Jeszcze niedawno los gnieźnieńskich targowisk nie był do końca pewny. Zgodnie z zaleceniami wojewody wielkopolskiego miały one pozostawać zamknięte od 28 marca. Sprawę nagłośnił między innymi radny miejski Tomasz Dzionek, publikując informacje na swoim profilu facebookowym.
- Czy kupno warzyw na targu, na powietrzu jest w dobie panującej epidemii bardziej ryzykowne od zakupów w markecie? Oczywiście, że nie. Czy gnieźnieński Sanepid wprowadzi jakiekolwiek restrykcje w marketach, gdzie nadal tłoczą się ludzie na zakupach? Oczywiście, że nie. Nawet nie dano wytycznych, czy zaleceń. Po prostu nakazano zamknąć, a kupcy niech się martwią. Jedna z ważniejszych w tych trudnych czasach instytucji nie zdaje egzaminu - komentował gnieźnieński radny.
Na temat targowisk poszczególne instytucje przyjmowały różne stanowiska. Ostatecznie sprawa zakończyła się pomyślnie dla sprzedawców. Sanepid odstąpił od wcześniej decyzji, dzięki czemu targowiska pozostaną otwarte. Potwierdził to między innymi prezydent Tomasz Budasz.
W sobotnie południe targowiska przy ul. Warszawskiej i Placu Piłsudskiego na tle innych miejsc tętniły życiem. Zdecydowana większość sprzedawców otworzyła swoje stoiska, w niektórych przypadkach stosując dodatkowe środki ostrożności w postaci taśm i słupków. Na zakupy przyszło grono mieszkańców, a miejsca parkingowe przy halach targowych były w większości pozajmowane.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
