Do zdarzenia doszło w sobotę, przed południem na obwodnicy Gniezna w stronę Jankowa Dolnego. Dyżurny gnieźnieńskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji samochodu z psem. Z uzyskanej informacji wynikało, że zwierzę wbiegło na jezdnię i zostało potrącone przez kierującego skodą.
Gdy policjanci gnieźnieńskiej drogówki asp. szt. Marcin Antoszak i mł. asp. Arkadiusz Marciniak przyjechali we wskazane miejsce okazało się, że kierującemu nic się nie stało, za to pies leżał na jezdni i się nie ruszał.
Jeden z funkcjonariuszy podszedł do niego, by sprawdzić, czy żyje. Wtedy psiak położył się na brzuchu. Krwawił. Wyglądał na zdezorientowanego i wystraszonego, jednocześnie czuł, że policjanci chcą mu pomóc.
Stróże prawa wezwali do rannego zwierzęcia weterynarza, a sami otulili go kocem termicznym, by nie uległ wychłodzeniu. Weterynarz zabrał go do lecznicy w Fałkowie.
Dzisiaj wiemy, że prawdopodobnie wyzdrowieje, chociaż czeka go operacja. Z utęsknieniem czeka na właściciela. Jeżeli ten się nie zgłosi, policjanci spróbują poszukać dla niego nowego domu.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?