Wieść o okradzionych nagrobkach przetoczyła się przez kilka miejscowości w okolicach Gniezna. Policja szuka sprawców. Prawdopodobnie nie wszystkie przypadki zostały już zgłoszone. Mieszkańców bulwersuje fakt, że zdarzenia miały miejsce tuż przed wielkanocną Niedzielą.
- Ponad dwadzieścia grobów jest okradzionych - mówi Krzysztof Frankiewicz, sołtys Jarząbkowa w gminie Niechanowo. - Ktoś obszedł cały cmentarz i zabrał wszystkie metalowe przedmioty.
Ostatni taki przypadek na tutejszym cmentarzu, kiedy sprawcę złapano na gorącym uczynku, miał miejsce, jak mówi sołtys Jarząbkowa, kilkanaście lat temu.
Na razie na policję zaczynają dopiero wpływać zgłoszenia. O to, by zgłaszać się do najbliższego komisariatu zaapelował nawet proboszcz. Asp. Anna Osińska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, przyznaje, że do wczoraj o kradzieżach na cmentarzu w Jarząbkowie nie wiedziała. Zgłoszono za to inne podobne, z tego samego czasu.
- Mieszkaniec Gniezna zgłosił, że na cmentarzu w Żydowie, po poprzednim zdemontowaniu, skradziono elementy metalowe z nagrobka. Wartość strat to około 1600 złotych - mówi. - Zdarzenie miało miejsce między 29 a 30 marca.
29 marca z kolei zawiadomiono policję o kradzieży dwóch metalowych lampionów z cmentarza przy ul. Witkowskiej w Gnieźnie. Straty poszkodowana rodzina wyceniła na 700 zł.
A. Osińska przyznaje, że na razie policja nie jest w stanie stwierdzić, czy mógł to być ten sam sprawca, bądź sprawcy.
Mieszkańcy miejscowości, w których obrabowano cmentarze, czekają na rozwiązanie sprawy.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?