Królewskie Morsy Gniezno rozpoczęły nowy sezon
Na dworze zrobiła się prawdziwie jesienna aura, temperatura powietrza i wody zdecydowanie spadła - to idealne warunki dla Królewskie Morsy Gniezno, które dzisiaj rozpoczęły kolejny sezon.
O godzinie 12:00 na plaży jeziora Łazienki zostały przywitane wszystkie morsy i goście, jacy się wraz z nimi pojawili w tę październikową, chłodną niedzielę. Zostały wtedy także omówione plany na cały, rozpoczynający się sezon morsowania w Gnieźnie.
- W tym roku planowana jest zima stulecia i na to liczymy. Czekamy na minus 15, bo wtedy najprzyjemniej jest wejść do wody. Dzisiaj jeszcze aura jest trochę za ciepła, jak dla nas, aczkolwiek już ruszamy z morsowaniem, żeby osoby, które dopiero zaczynają mogły spróbować w nieco cieplejszej wodzie. Zachęcamy wszystkich w tym sezonie, aby przybyli. Jedno jest pewne - w tym roku będzie już nas ponad 100 morsujących osób. Myślę, że ten sezon będzie wspaniały pod względem frekwencji i wydarzeń, jakie planujemy zorganizować - podkreślał Waldemar Rychert, członek klubu Królewskie Morsy Gniezno.
Wśród planowanych na ten sezon imprez są: trzecie bicie rekordu Gniezna osób morsujących, w styczniu odbędzie się "wośpowanie", czyli morsowanie wraz z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy, wyjazd na Hel, gdzie Królewskie Morsy Gniezno będą promować nasze miasto, a także uroczyste zakończenie sezonu w marcu lub kwietniu.
Moroswanie, jak sugeruje Waldemar Rychert, nie jest takie skomplikowane i każdy może spróbować.
- Nie trzeba się jakoś specjalnie przygotowywać. Wystarczą kąpielówki, czapka na głowę, rękawiczki, dodatkowo ewentualnie buty neoprenowe dla komfortu nóg, gdy wchodzi się do wody, oczywiście ręcznik i duży uśmiech na twarzy, bo tu wszyscy są po prostu uśmiechnięci - mówił W. Rychert.
Po wspólnej rozgrzewce wszyscy w wyśmienitych humorach weszli do wody, by wreszcie móc oficjalnie rozpocząć nowy sezon. Wśród morsujących byli zarówno stali bywalcy, jak i nowe osoby, które dopiero od tego roku postanowiły spróbować kąpieli w zimnej wodzie.
- To jest dla nas bardzo zdrowe i jestem tu już kolejny rok - powiedziała 14-letnia Julia. - Zdecydowałam się, bo jak będę jeździć zimą konno to będę już przyzwyczajona do zimna i będzie OK - dodała 12-letnia Kornelia, która zdecydowała się dzisiaj po raz pierwszy spróbować morsowania. - Dobrze się morsowało i było cieplej niż myślałam - dodała już po morsowaniu Kornelia.
- Czujemy się bardzo dobrze, już nie mogłyśmy się doczekać kiedy w końcu będzie można wspólnie wejść do wody. Przyprowadzamy też nowe osoby, więc ta nasza grupa morsujących powoli się powiększa - powiedziały nam Asia, Marta, Sylwia i Martyna.
- Trochę boimy się zimnej wody, ale skoro już tu jesteśmy to głupio zrezygnować. To jest taka pozytywna dawka adrenaliny. Mamy nadzieję, że w tym sezonie uda nam się uczestniczyć w jeszcze większej liczbie spotkań z morsami - skomentowały swój udział Monika i Sylwia.
- Morsowało się swietnie! Ciepła woda, wspaniała pogoda prawie jak latem, gorąca atmosfera. Morsujemy, bo jest dużo znajomych i to jest po prostu fajne i zdrowe - powiedzieli nam Patryk i Mariusz, który specjalnie na dzisiejszy dzień kupił sobie nowe różowe kąpielówki.
Po wyjściu na brzeg na wszystkich czekała ciepła herbata, zupa i słodkie wypieki domowej roboty.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?