W rundzie wstępnej pucharowych rozgrywek Oldboje Lecha wygrali 3:0 z B-klasowymi Orłami Plewiska, natomiast w pierwszej rundzie pokonali 6:4 (4:1) Szturm Junikowo, który występuje w grupie trzeciej klasy okręgowej. To drugie spotkanie, które rozegrano na bocznym boisku przy ul. Bułgarskiej, zgromadziło sporo kibiców, którzy oglądali bardzo ciekawy i emocjonujący pojedynek. Lechici po pierwszych 45 minutach prowadzili 4:1, po przerwie podwyższyli na 6:1, ale w ostatnim kwadransie rywali się skoncentrowali, mieli też więcej sił i zdobyli trzy gole.
– Cieszymy się z kolejnego udanego pucharowego meczu i kolejnego awansu – mówi Marcin Drajer, który od lipca przejął organizacyjne stery w zespole Oldbojów Lecha, zastępując Sławomira Mizgalskiego związanego teraz obowiązkami przy pierwszej drużynie Kolejorza. – Chcemy grać jak najdłużej, bawić się. Przecież te pucharowe mecze są doskonałą okazja do spotkania. Każdy z nas przecież pracuje, ma swoje obowiązki, prowadzi też biznesowe interesy – dodaje Marcin Drajer, który na co dzień z ramienia PZPN jest wojewódzkim koordynatorem kształcenia i licenjonowania trenerów, a w Wielkopolskim Związku Piłki Nożnej koordynuje pracę grup młodzieżowych.
W meczu ze Szturmem trzy gole dla Oldbojów Lecha zdobył Jacek Dembiński, który ciągle jest w znakomitej formie. Były napastnik Kolejorza, a także Lozanny, Widzewa Łódź, Hamburger SV i Amiki Wronki, w grudniu będzie obchodził 50. urodziny. Właściciel pensjonatu w Ustce, mimo że sezon w pełni, jest w gotowości meczowej i na wezwanie stawia się w Poznaniu.
– Jestem przekonany, że Jacek jeszcze dzisiaj grałby z powodzeniem w trzeciej, a na pewno czwartej lidze – mówi Marcin Drajer. Jacek na boisku wręcz czaruje, imponuje umiejętnością znakomitego ustawienia, na polu karnym jest bezbłędny. Ale również ciągle wielkie umiejętności prezentują Waldemar Przysiuda i Dariusz Dudka, który kilka tygodni temu zakończył zawodową karierę.
Wspomniany Przysiuda zdobył ze Szturmem dwa gole dla Olbojów Lecha, na listę strzelców wpisał się także Krzysztof Michalski.
W jakim składzie grali Oldboje Lecha? W bramce wystąpił Norbert Tyrajski, w linii defensywnej zagrali: Krzysztof Michalski, Tomasz Najewski, Marcin Drajer i Karol Bartkowiak, asystent Dariusza Żurawia. W 46. minucie Najewskiego zastąpił Maciej Maryniak, a od 60. minuty za Bartkowiaka grał Czesław Owczarek. A teraz pomoc i atak: Dariusz Dudka, Jarosław Araszkiewicz (kapitan), Waldemar Przysiuda, Jacek Dembiński, Sławomir Najtkowski i Bartosz Ślusarski. W 46. minucie w miejsce Araszkiewicza wszedł Tomasz Bekas, a w 70. minucie Najtkowskiego zastąpił zaprzyjaźniony z Oldbojami Lecha Grzegorz Haniewicz.
Czytaj także: Jacek Dembiński: Już jak miałem 20 lat, wiedziałem, że trenerem nie będę
Wszyscy ci zawodnicy znakomicie zapisali się w historii poznańskiego Lecha, osiągnęli z nim wiele wspaniałych sukcesów. Kibice wciąż mają w pamięci ich wspaniałe występy. W zespole byłych gwiazd Kolejorza następuje teraz naturalna pokoleniowa zmiana, ale ten duch przyjaźni i solidarności, który zaszczepił młodszym kolegom znakomity Teodor Napierała pozostaje.
– Oprócz spotkań pucharowych gramy tez w meczach charytatywnych, jesteśmy zapraszani na mecze z okazji na przykład klubowych jubileuszy. Mamy już zaproszenia do Mosiny i Strzałkowa – twierdzi Marcin Drajer, który chciałby, aby w następnym meczu Pucharu Polski zagrał już Dariusz Skrzypczak, drugi z asystentów Dariusza Żurawia.
– Mecz z Oldbojami Lecha był dla moich zawodników wielką frajdą i przygodą – mówi Marek Kałążny, prezes Szturmu Junikowo, dla którego dwa gole zdobył Dawid Skowroński, a po jednym Bartosz Kilan i Maciej Skowroński.
REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?