Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Licealiści zagrali w Młynie

Magdalena Smolarek
Można powiedzieć, że dzisiejszego wieczoru to licealiści zagrali w Młynie. Członkowie zespołów Zagrali i Poszli i Mesabi to dawni znajomi z liceum, w którym zaczynali wspólnie grywać

Licealiści, a dokładnie dawni znajomi z liceum, zagrali w sobotę wieczorem w Młynie. Spotkanie to nie tylko dotyczyło kolegów z jednego liceum, którzy wystąpili na scenie w dwóch składach jako Zagrali i Poszli i Mesabi, ale także sporo zaproszonych gości mogło spotkać się ze sobą po wielu latach. Jedna z osób zażartowała nawet, że to „takie trochę spotkanie klasowe połączone ze zjazdem absolwentów”.

W atmosferę rodzinno-przyjacielskiego spotkania wprowadził wszystkich konferansjer – Jarek „Mixer” Mikołajczyk, który na samym początku zadał w publiczność pytanie kto jest z os. Budowlanych. Naprawdę sporo osób twierdząco pokazało, że właśnie oni.

Jako pierwszy wystąpił zespół Mesabi, który przypomniał publiczności stare dobre rockowe brzmienia z pierwszej stolicy. Zespół ten powstał w 1984 roku z inicjatywy trzech kolegów z liceum. Choć skład do dnia dzisiejszego nieco się zmienił to jednak zespół nadal trwa, koncertuje i także podczas tego wieczoru pokazał niesamowitą energię na scenie. Podczas koncertu mogliśmy oglądać zespołu Mesabi w składzie: Sławek Grajek (gitara), Robert Kosicki (gitara), Darek Pawlak (perkusja), Darek Pajkert (vocal i bass).

– Polubiłam ich dzisiaj za tę autentyczność i brak podziałów wiekowych. Choć są to dawni „licealiści” to równie dobrze mogliby pokazać sporo energii nawet niejednemu gimnazjaliście! Chłopaki gracie świetnie i dalej róbcie to, co kochacie! – powiedziała pani Ania, która choć osobiście nie znam członków zespołu Mesabi to czeka na ich kolejne koncerty.

Następnie wystąpił bardzo dobrze rozpoznawalny w Gnieźnie zespół Zagrali i Poszli. Grupa ta jest zeszłorocznym zdobywcą „Królika”, czyli nagrody kulturalnej miasta Gniezna. Zaczęli oni swój koncert od specjalnie na tę okazję zaaranżowanego cover piosenki „Nim stanie się tak jak gdyby nigdy nic”, z repertuaru zespołu Voo Voo. Następnie zaprezentowali oni na scenie zarówno materiał ze swojego ostatniego krążka „Życie jak Droga”, ale także sporo nowych utworów, jak m.in. „Grenlandię”. Zagrali i Poszli wystąpili w składzie: Miłosz Dziurleja (klawisze, akordeon, wokal), Artur Franczak (gitary), Andrzej Janka (gitara, ukulele, banjo oraz wokal), Paweł Brylewski (gitara basowa), Piotr Szymczak (instrumenty perkusyjne), Andrzej Andrzejewski (skrzypce).

Po tym koncercie tak naprawdę wieczór „licealnego grania” się nie zakończył, bo oby dwa zespoły jeszcze kilkukrotnie wchodziły na scenę i grały kolejne swoje kompozycje.
Atmosfera w Młynie była świetna, o czym świadczą bardzo pozytywne i żywe komentarze przybyłych gości.

– Wszystko mi się bardzo podobało – światła, muzyka, klimat, ludzie. Naprawdę wspaniały koncert. Choć nie znam osobiście członków tych dwóch zespołów to jednak kojarzę niektóre twarze – powiedział nam pan Krzysztof, który na co dzień mieszka w Anglii.

– Zagrali i Poszli zdecydowanie dla nas dali najlepszy koncert, najbardziej nam się podobał – skomentowała pani Ania, która już po raz trzeci słuchała na żywo ZiPów.

– Było świetnie, nie, było super! Z wielką przyjemnością wybrałabym się w rejs na Grenlandię. Nie znam oby dwóch zespołów, ale cieszę się, że tu jestem – powiedziała pani Kasia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto