Funkcjonujący od 2019 roku Mental Cat funkjconuje jako hołd dla twórczości Maanamu, Kory oraz Marka Jackowskiego. Jak informują muzycy, zespół powstał z inicjatywy gitarzysty Macieja Koźmińskiego, do którego dołączył Marek Radowski. Podczas ich pierwszego występu na żywo, który miał miejsce podczas jednej z ostatnich edycji imprezy charytatywnej Jelonki, do składu dołączyła wokalistka Patrycja Rybarczyk. Niedługo później szeregi zasilili basista Aleksander i Damian Sieczkowscy oraz Michał Gibas. Nazwa zespołu nawiązuje bezpośrednio do albumu Maanamu "Mental Cut" oraz pochodzącej z niej piosenki "Mentalny Kot".
W ramach koncertu walentynkowego, który odbył się w piątkowy wieczór w Centrum Kultury "Scena To Dziwna", grupa zaprezentowała kilkanaście utworów z repertuaru legendy polskiej muzyki. Nie zabrakło oczywistych przebojów takich jak "Kocham cię kochanie moje", "Lucciola" czy "Szał niebieskich ciał", które publiczność chętnie śpiewała wraz z muzykami. Ci postawili także na mniej oczywiste piosenki, przeplatając je anegdotami z historii Maanamu. Nie zabrakło więc związanych z radiową Trójką "To tylko tango" i "Espana for ever", nieco bardziej mrocznego "Kreona" czy też instrumentalnej "Przerwy na papierosa" z albumu "Mental Cut". Tym razem, z powodu choroby, na scenie nie pojawiła się Patrycja Rybarczyk. Rolę wokalisty przejął Marek Radowski, którego niski głos dobrze wpisywał się w repertuar krakowskiej grupy. Na zakończenie koncertu zespół wraz z publiką odśpiewali "Cykady na Cykladach" oraz "Krakowski spleen" z gościnnym udziałem Rafała Kaczmarka.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?