18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Magnus Zetterstroem i Oskar Fajfer najlepsi w turnieju par

Szymon Kaczmarek
Zespół Lechmy Startu Gniezno miał w niedzielne popołudnie zmierzyć się w towarzyskim meczu z zespołem Stelmet Falubazu Zielona Góra. Ostatecznie jednak mistrzowie Polskie nie zjawili się w Grodzie Lecha. W tej sytuacji, chcąc skorzystać z korzystnej aury i dobrego stanu toru, działacze czerwono-czarnych postanowili zorganizować punktowany turniej par, w którym udział wzięli miejscowi zawodnicy oraz zaproszeni goście.

Do rywalizacji przystąpiło w sumie sześć par. Oprócz gnieźnieńskich młodzieżowców w programie zawodów widniały nazwiska nowych nabytków Lechmy Startu: Magnusa Zetterstroema, Antonio Lindbeacka i Adama Skórnickiego. Nie zabrakło również zawodników z innych ośrodków: Kacpra Gomólskiego (Tauron Azoty Tarnów), Romana Povazhnego (Lokomotiv Daugavpils) i Sławomira Musielaka (Kolejarz Rawag Rawicz). Stawkę uzupełnił młody Niemiec, Valentin Grobauer, który wraz z grupą Norwegów i Duńczyków od kilku dni trenuje w Grodzie Lecha.

Choć zawody miały charakter typowo towarzyski, zawodnicy nie odpuszczali poszczególnych biegów i zawsze starali się zająć jak najwyższą pozycję. Tak było chociażby w piątej gonitwie, kiedy Gomólski na dystansie wyprzedził Skórnickiego. Ten drugi nie mógł zresztą zaliczyć treningu do udanych. - Po to są takie występy, żeby pokazały słabe punkty i żeby nad nimi pracować - komentował "Skóra", który dzień wcześniej pokazał się z niezłej strony na torze w Lesznie. Słabiej wypadł również Wojciech Lisiecki. Zaprezentował się on wyraźnie gorzej, niż jego główni rywale w walce o pozycje juniorskie na mecze ligowe. - Podczas grzania motocykli rozpadł się jeden z silników, a drugi ciężko było mi dopasować - stwierdził "Lisek".

Najlepsze wrażenie pozostawili po sobie Lindbaeck i Zetterstroem. Obaj zawodnicy Lechmy Startu po razie musieli przełknąć gorycz porażki - w bezpośrednim pojedynku lepszy okazał się "Toninho", który później przegrał z Povazhnym. Pojedynek uczestnika cyklu Grand Prix i "RoPy" był zresztą ozdobą tego marcowego popołudnia. Rosjanin niemal przez pełne 4 okrążenia skutecznie odpierał szaleńcze ataki urodzonego w Brazylii zawodnika i dowiózł 3 punkty do mety. Obaj żużlowcy otrzymali od stosunkowo licznie zgromadzonej publiczności sporą owację.

Na wyróżnienie zasłużyli również Maciej i Oskar Fajferowie. Obaj potwierdzili, że przedsezonowe zapowiedzi ich wspólnej jazdy w składzie Lechmy Startu nie były rzucaniem słów na wiatr. - Jestem przygotowany jak nigdy i zdeterminowany, aby osiągać dobre rezultaty - mówił pierwszy z nich. Zimę solidnie przepracował również Musielak. Jeśli wychowanek leszczyńskiej Unii równie dobrze prezentować będzie się na motocyklu w barwach zespołu z Rawicza, to powinien być czołową postacią II-ligowego frontu.

- Zawodnicy pokazali, że są dobrze przygotowani. Poziom był dość wysoki i powinien rosnąć z każdym treningiem - podsumował szkoleniowiec czerwono-czarnych, Lech Kędziora. Gnieźnieńscy kibice żałują zapewne, że ich ulubieńcy nie mogli sprawdzić swojej dyspozycji na tle rywali z ekstraligi. Najbliższa okazja ku temu nadarzy się jednak już w kolejną niedzielę, kiedy to do Grodu Lecha zawitać mają zawodnicy Taurona Azotów Tarnów.

Klasyfikacja końcowa zawodów:

I. Para nr 1 (21 punktów):
1. Magnus Zetterstroem - (2,3,3,2,3) 13
2. Oskar Fajfer - (1,1,1,3,2) 8

II. Para nr 4 (17 punktów):
7. Roman Povazhny (Lokomotiv Daugavpils) - (3,2,2,3,3) 13
8. Marcin Wawrzyniak - (2,0,1,0,1) 4

III. Para nr 2 (16 punktów):
3. Antonio Lindbaeck - (3,3,3,2,3) 14
4. Wojciech Lisiecki - (0,d,1,1,0) 2

IV. Para nr 6 (13 punktów):
11. Sławomir Musielak (Kolejarz Rawag Rawicz) - (2,2,3,3,1) 11
12. Valentin Grobauer (Niemcy) - (1,1,0,0,0) 2

V. Para nr 3 (13 punktów):
5. Adam Skórnicki - (0,1,0,1,2) 4
6. Maciej Fajfer - (1,3,2,2,1) 9

VI. Para nr 5 (10 punktów):
9. Kacper Gomólski (Tauron Azoty Tarnów) - (3,2,2,1,2) 10
10. Adrian Gała - (u,0,0,0,0) 0

Bieg po biegu:
1. LINDBAECK (66,09), Zetterstroem, O. Fajfer, Lisiecki
2. POVAZHNY (66,21), Wawrzyniak, M. Fajfer, Skórnicki
3. GOMÓLSKI (67,13), Musielak, Grobauer, Gała (u)
4. ZETTERSTROEM (66,42), Povazhny, O. Fajfer, Wawrzyniak
5. M. FAJFER (67,58), Gomólski, Skórnicki, Gała
6. LINDBAECK (67,93), Musielak, Grobauer, Lisiecki (d)
7. ZETTERSTROEM (66,94), M. Fajfer, O. Fajfer, Skórnicki
8. MUSIELAK (67,59), Povazhny, Wawrzyniak, Grobauer
9. LINDBAECK (67,74), Gomólski, Lisiecki, Gała
10. MUSIELAK (67,72), M. Fajfer, Skórnicki, Grobauer
11. O. FAJFER (67,59), Zetterstroem, Gomólski, Gała
12. POVAZHNY (67,29), Lindbaeck, Lisiecki, Wawrzyniak
13. ZETTERSTROEM (68,20), O. Fajfer, Musielak, Grobauer
14. POVAZHNY (68,10), Gomólski, Wawrzyniak, Gała
15. LINDBAECK (67,81), Skórnicki, M. Fajfer, Lisiecki

Sędziego nie było.
NCD: Antonio Lindbaeck (Lechma Start Gniezno) - 66,09 sek. (w 1. wyścigu)
Widzów: 2560 sprzedanych biletów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto