Majka w swoim krótkim życiu przeszła już wiele. Nacierpiała się więcej niż niejeden dorosły człowiek. Mimo tego to radosna mała osóbka, który cieszy się każdym dniem spędzonym ze swoją rodziną.
Maja cierpi na dwie bardzo poważne choroby genetyczne. Jej rodzina robi wszystko, aby dziewczynka miała szczęśliwe dzieciństwo.
- Leczenie Majki to codzienne inhalacje, drenaże dróg oddechowych, rehabilitacja oraz sporo drogich leków i odżywek - opowiada jej tata - Dariusz Lewicki.
Leczenie oraz zabiegi, którym musi być poddawana dziewczynka, są bardzo kosztowne. Dlatego też rodzina Majki liczy na wsparcie. Nie trzeba robić wiele. Wystarczy, że rozliczając się z podatku przekażemy 1 procent na rzecz trzylatki. Wzorem lat ubiegłych, nasza redakcja przyłącza się do apelu rodziny Majki. Liczymy, że również w tym roku dziewczynka otrzyma wsparcie życzliwych.
czytaj także: Mała Ola czeka na pomoc
- Już dwukrotnie w latach ubiegłych wspieraliście Państwo nas, rodziców Majeczki, w jej leczeniu przekazując procent swojego podatku właśnie na leczenie naszej córeczki. My, ze swej strony, a zwłaszcza moja żona Asia, sprawowaliśmy nad Majką najlepszą z możliwych, całodobową opiekę. Środki finansowe, które składają się z przekazanego nam 1 procenta podatku, nie są w naszej dyspozycji, ale tylko i wyłącznie do Polskiego Towarzystwa Walki z Mukowiscydozą z siedzibą w Rabce-Zdroju, która to fundacja prowadzi dla Majki subkonto i opłaca leki oraz sprzęt rehabilitacyjny niezbędne Majce do prawidłowego, nowoczesnego leczenia - przypomina pan Dariusz. - Wynika to z regulaminu fundacji, który można przeczytać na stronie internetowej PTWM. My, rodzice Majki, nie otrzymujemy gotówki, ale leki i sprzęt, co bardzo nam odpowiada, ponieważ w żaden sposób nie jesteśmy narażeni na ewentualne podejrzenia o niewłaściwe wydatkowanie pieniędzy przekazanych przez Państwa - dodaje.
O tym, że ich córeczka będzie chora państwo Lewiccy dowiedzieli krótko przed porodem. Powiadomiono ich, że dziewczynka urodzi się okaleczona przez genetyczną chorobę, achondroplazję, która jest odmianą karłowatości.
Nie spodziewali się, że po porodzie usłyszą inną szokującą wiadomość.
A jednak - Maja cierpi również na inną przypadłość genetyczną - mukowiscydozę. Najprawdopodobniej jest jedynym człowiekiem cierpiącym na obie te choroby naraz.
- Moja córeczka pierwszy rok swojego życia spędziła głównie w szpitalach i klinikach - opowiadał już wcześniej pan Dariusz.
Rodzina docenia wielkie wsparcie swojej rodziny, przyjaciół oraz nieznanych im osób. Jak mówią, w w jej leczenie i rehabilitację dużo pracy włożyli ludzie dobrej woli. Efekty tych starań są naprawdę widoczne.
Jeżeli ktokolwiek zdecyduje się pomóc rodzinie państwa Lewickich w leczeniu ich bardzo chorej córeczki Mai, wystarczy, by w swoim rocznym zeznaniu podatkowym PIT w rubryce "Nazwa OPP" wpisał: "Polskie Towarzystwo Walki z Mukowiscydozą" - i obok, w rubryce"cel szczegółowy" koniecznie: "Maja Lewicka". Uwaga, w rubryce "Numer KRS" należy natomiast wpisać: 0000064892.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?