Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mała Marta życia warta

Paweł Brzeźniak
Marcie możesz pomóc dokonując wpłaty na konto fundacji „Nasze dzieci”, Nr konta: 7612 4011 0911 1100 1011 6376 30 z dopiskiem Marta Dobska. KRS 0000 2497 53 z dopiskiem nazwiska dziewczynki to wsparcie w formie 1% podatku. 4-letnia dziewczynka choruje na nowotwór złośliwy pnia mózgu. Guz jest nieoperacyjny w Polsce, ale wciąż istnieje szansa na leczenie za granicą. Gum ma 6x5 cm. Przypadek Marty wzbudził w wielu ludziach bardzo dużo emocji, które u wielu przerodziło się w chęć do działania, co jest bardzo istotne ze względu na pilną potrzebę leczenia dziewczynki.
Marcie możesz pomóc dokonując wpłaty na konto fundacji „Nasze dzieci”, Nr konta: 7612 4011 0911 1100 1011 6376 30 z dopiskiem Marta Dobska. KRS 0000 2497 53 z dopiskiem nazwiska dziewczynki to wsparcie w formie 1% podatku. 4-letnia dziewczynka choruje na nowotwór złośliwy pnia mózgu. Guz jest nieoperacyjny w Polsce, ale wciąż istnieje szansa na leczenie za granicą. Gum ma 6x5 cm. Przypadek Marty wzbudził w wielu ludziach bardzo dużo emocji, które u wielu przerodziło się w chęć do działania, co jest bardzo istotne ze względu na pilną potrzebę leczenia dziewczynki. Dawid Stube/Fotostube
Rodzice małej Marty wciąż pokładają nadzieję w to, że leczenie dziewczynki jest możliwe. Obecnie jedynym ratunkiem są w zasadzie kliniki zagraniczne, m.in. w Niemczech.

Mała Marta życia warta

Wraz z fotoreporterem przyjeżdżamy do rodziny małej Marty. O jej historii dowiedzieliśmy się z internetu, na którym od kilku dni można znaleźć coraz więcej informacji na temat dziewczynki. Widać, że gnieźnianie aktywnie włączają się w akcję pomocy dla 4-latki. W domu rozmawiamy z rodzicami, którzy są wyraźnie przybici tym, co dzieje się z ich córką. Nie ma się czemu dziwić - zdiagnozowany kilkanaście dni temu nowotwór złośliwy pnia mózgu brzmi jak wyrok.

Po chwili, do pomieszczenia, w którym się znajdujemy, wchodzi Marta wraz ze swoim tatą, panem Krzysztofem. Plastikowy diadem-zabawka na głowie dziewczynki jest symbolem tego, że Marta jest w domu prawdziwą księżniczką, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Jest pięknym dzieckiem, i z pozoru może się wydawać, że nic jej dolega. Rzeczywistość jest jednak brutalna.

Choroba Marty objawiła się podczas spotkania rodzinnego. - Zauważyłam, że córka przechylała główkę w prawo. W niedzielę rano obudziła się z bólem głowy. Zaczęła krzyczeć i mąż pojechał z córką na pogotowie, ale okazało się, że na miejscu dyżur miał dermatolog. - opisuje pani Ilona Dobska, mama dziewczynki. - Lekarz rodzinny od razu kazał nam jechać do okulisty . Zostało sprawdzone dno oka i wszystko było w porządku. Z daleka Marta widziała, ani razu się nie pomyliła - podkreśla pani Ilona, która dodaje, że teraz wzrok dziewczynki bardzo szwankuje. Co gorsza, w każdej chwili może przyjść niedowład buzi czy nóżki lub inne uciążliwości.
Wkrótce rodzice Marty pojechali z nią do neurologa. Stwierdzono, że Marta ma kręcz karku, i że trzeba będzie ją rehabilitować. Lekarka dodała, że nie zaszkodzi zasięgnąć opinii neurologa dziecięcego w Poznaniu. Potwierdzono, że może to być kręcz karku, ale nie wykluczono guza mózgu. - W szpitalu przy ul. Krysiewicza odmówiono przyjęcia dziecka, więc pojechaliśmy na ul. Przybyszewskiego. Tam był zrobiony tomograf i sprawdziły się nasze najgorsze przeczucia - mówi pani Ilona.

Akcje pomocy dla Marty – zobacz, co będzie się działo!

Po pewnym czasie rodzice dostali informację, że jest szansa na to, aby jedna z austriackich klinik zajęła się leczeniem Marty. Zanim to jednak mogłoby nastąpić, Austriacy muszą otrzymać i przejrzeć dokumentację dotyczącą jej sprawy, a to może trochę potrwać. Rodzice wysłali dokumenty do Niemiec, do prof. Schumanna. W Polsce byli już na konsultacjach m.in. w Katowicach, Bydgoszczy, Wrocławiu i Warszawie. Lekarze w Polsce nie dają dziewczynce szans, ale rodzice pokładają jeszcze nadzieje w zagranicznych klinikach. Teraz ich głównym celem jest możliwość leczenia córki w niemieckim Heidelbergu.

Dziewczynka ma podawaną chemię. - Ale nawet w Centrum Zdrowia Dziecka nie wiedzą, z czym do końca walczą, bowiem Marta nie ma pobranej biopsji. Podają na najbardziej złośliwego raka z możliwych, czyli glejaka IV stopnia. Nie wiedzą jednak, czy w tym przypadku mają do czynienia właśnie z tą odmianą - wyjaśnia pani Ilona.
Kiedy Marta leżała szpitalu, w jednym z pomieszczeń, to widziała dziecko w drugiej sali. Znajdował się tam mały Błażejek, który miał 4 miesiące. Jednak kiedy zobaczyła, że chłopczyk płacze, to zapytała pielęgniarkę, czy może poczekać z założeniem jej wenflonu, bo chciałaby zaopiekować się Błażejkiem. - Ona nie myśli o sobie, nie skarży się, tylko ciągle pyta o swoje rodzeństwo. Ciągle jej powtarzamy, że ma się skupić na sobie - dodaje pani Ilona.
Fundacja „Nasze dzieci” jest odpowiedzialna za zbieranie środków dla Marty. Będą one wykorzystane wtedy, kiedy pojawi się szansa na leczenie dziewczynki. - Ludzie są naprawdę empatyczni. Błagamy Boga, aby postawił przed nami człowieka, który się nią zajmie, specjalisty, który powie, jak ją leczyć - podkreśla mama Marty.

Marcie możesz pomóc dokonując wpłaty na konto fundacji „Nasze dzieci”, Nr konta: 7612 4011 0911 1100 1011 6376 30 z dopiskiem Marta Dobska. KRS 0000 2497 53 z dopiskiem nazwiska dziewczynki to wsparcie w formie 1% podatku. 4-letnia dziewczynka choruje na nowotwór złośliwy pnia mózgu. Guz jest nieoperacyjny w Polsce, ale wciąż istnieje szansa na leczenie za granicą. Gum ma 6x5 cm. Przypadek Marty wzbudził w wielu ludziach bardzo dużo emocji, które u wielu przerodziło się w chęć do działania, co jest bardzo istotne ze względu na pilną potrzebę leczenia dziewczynki.

Reportaż na temat Marty przeczytasz także w piątkowym "Gnieźnieńskim Tygodniu".

9 kwietnia odbędzie się w Gnieźnie XIV już Bieg Europejski. Z tej okazji organizatorzy postanowili włączyć się w akcję charytatywną dla Hani. Licytowany jest m.in. pakiet startowy z nr 1. Przejdź na stronę licytacji. Dzięki hojności i dobremu sercu kilkudziesięciu tysięcy ludzi Hani zbiórka już się zakończyła, opłacone zostało całe leczenie, zatem w porozumieniu z organizatorami podjęto wspólnie decyzję, aby środki uzbierane z licytacji i całej imprezy przekazać na małą Martę Dobską.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto