Autorka, na co dzień nauczycielka techniki, zaprezentowała różnorodne prace, powstałe na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Tematami jej obrazów są głównie pejzaże, choć pojawiają się także typowe widoki miejskie. Pani Zofia eksperymentuje z kilkoma różnymi technikami, prezentuje także kolaże i pra-ce na szkle. Jak sama mówi, najbliższy jej jest jednak witraż, a obrazy powstają trochę "przy okazji".
W trakcie wernisażu wystawy w ostatnią niedzielę, na którym pojawili się licznie inni plastycy-amatorzy skupieni wokół pracowni MOK-u, autorka prac, stremowana, ale i roześmiana, podziękowała wszystkim, którzy ją wspierali. W tym Kazimierzowi Mu-szyńskiemu, opiekunowi i "mentorowi" sekcji.
- Kiedy widzi, jak zaczynam malować, nie wierzy, że coś z tego będzie - śmieje się Zofia Neumann. Szybko jednak początki przeradzają się w obrazy całkiem udane.
Kazimierz Muszyński przyznaje, że fascynuje go precyzja i to, jak pani Zofia potrafi zrobić arcydzieło z najbardziej nawet zwykłego tematu.
Zofia Neumann uczestniczyła w kilku wystawach zbiorowych i zdobywała wyróżnienia. Najważniejsze z nich to pierwsza nagroda na Ogólnopolskim Biennale Sztuki Nieprofesjonalnej w Skierniewicach w ubiegłym roku. Obraz, który został doceniony, był jednym z pierwszych namalowanych przez gnieźniankę. Wystawę można oglądać do 17 marca.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?