18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mecenat pomoże ratować księgi [WIDEO]

IB
"Adopcja" ksiąg i dokumentów to sposób na sfinansowanie konserwacji unikatowych zabytków i cennych dokumentów Archiwum Archidiecezjalnego w Gnieźnie.

Pomysł na niezwykłe przedsięwzięcie zaprezentowało Archiwum Archidiecezjalne w Gnieźnie – które obchodzi 50. rocznicę istnienia, równocześnie z 20-leciem Muzeum Archidiecjalnego. Wkrótce można będzie „adoptować” jedną ze starych ksiąg lub dokumentów, finansując ich renowację. Nie każdy może sobie na to pozwolić, bo koszt odnowienia takiego zabytku to od kilku, do ponad stu tysięcy złotych. Za to darczyńcy na pewno będą mogli liczyć na prestiż i wpisanie się w annałach historii.

W zbiorach obydwu instytucji znajdują się unikatowe zabytki sprzed 800 i więcej lat znane w całej Europie. Jednak trzeba zabezpieczać je przed wpływem czasu. Zwłaszcza dzieła piśmiennicze. Stąd konserwator zabytków Marzena Szczerkowska i dyrektor Archiwum Archidiecezjalnego ks. Michał Sołomieniuk, proponują akcję „Mecenat Skarbów Słowa”.

– Jest to bardzo szczytna idea. Polega na tym, że typuje się książki, te najbardziej zniszczone, najcenniejsze do konserwacji. I wówczas osoba, czy inastytucja, która zdecyduje się łożyć na tę konserwację, będzie odpowiednio uhonorowana.

Na pewno mecenas dostanie wymieniony w internecie, dostanie specjalny certyfikat. Prawdopodobnie będzie mógł zobaczyć na własne oczy cenną księgę, którą „adoptuje” i na bieżąco będzie śledzić jej losy. Na razie to dopiero pierwszy krok, trwa więc opracowywanie szczegółów projektu. Ks. Michał Sołomieniuk, dyrektor Archiwum, podkreśla, że już na tym etapie trzeba o przedsięwzięciu mówić, by dotrzeć do jak najszerwszego grona zainteresowanych.

– Chcemy na razie dać znać, że o czymś takim myślimy, aby wszystkich ludzi wrażliwych na piękno zabytków słowa zaprosić do współpracy, do szukania również środków finansowych na ich ratowanie – zaznacza. – Chodzi na przykład o muzykalia osiemnastowieczne kapelmistrzów katedry gnieźnieńskiej, jak i o stare księgi metrykalne, ale również kodeksy średniowieczne.

Jednym z najcenniejszych dzieł, zgromadzonych w Archiwum jest tzw. Złoty Kodeks Gnieźnieński z około 1170 roku. Pięknie zdobiona księga dla dyletanta na fotografiach wygląda na dobrze zachowaną. Jednak według specjalistów wymaga pilnej konserwacji, by zapobiec zniszczeniu. Marzena Szczerkowska podkreśla, że w przypadku konserwatorów motto „Przede wszystkim nie szkodzić” nie oznacza powstrzymywania się o działań, bo właśnie bierność może być w przypadku średniowiecznych indeksów najbardziej szkodliwa. Koszt renowacji księgi, która swoją nazwę zawdzięcza temu, że pisany jest – co jednak w trakcie konserwacji trzeba dokładnie sprawdzić – specjalnie przygotowanym złotem, to co najmniej 100 tys. zł. Więcej wiadomości o mecenacie znajdzie się na odświeżonej stronie internetowej placówki: www.archiwum.archidiecezja.pl.

– Mam nadzieję, że osiągnie wielki sukces i wpisze się niejako w kulturę mecenatu, w ogóle opieki nad zabytkami – mówi Marzena Szczerkowska. Przyznaje, że sam pomysł adopcji książki podpatrzyła w Bibliotece Brytyjskiej. Podczas spotkania przedstawiła przykłady przywróconych do świetności po żmudnej pracy konserwatorów ksiąg.

Jednocześnie z 50. rocznicą Archiwum, swoje „urodziny” ma w tym roku także Muzeum Archidiecezjalne, które podczas wczorajszej prezentacji chwaliło się ostatnio zakończonymi pracami rewitalizacyjnymi. Dzięki nim oprócz odnowienia całego terenu wokół tzw. Kolegiat oraz katedry, placówka zyskała w odnowionych wnętrzach dodatkową przestrzeń wystawową.

– Najcenniejsze są te zabytki, które pochodzą z lat najdawniejszych, czyli z X wieku kielich świętego Wojciecha z agatową czaszą, a także dwa kielichy romańskie, które były prawdopodobnie używanie podczas koronacji królewskich i namaszczania królów, dwa pacyfikały, które były fundacją Franciszka Jagiellończyka – mówi ks. Jarosław Bogacz, dyrektor Muzeum. – To są dzieła znane w całej Europie, i często zresztą po Europie podróżują. Niedawno kielichy wróciły z Berlina, a pacyfikały z Madrytu.

Podkreśla, że zbiory, związane z Kościołem i z pierwszymi władcami Polski, większa ilość zwiedzających ogląda przy okazji ważnych wydarzeń – jakimi były np. rocznice śmierci i kanonizacji św. Wojciecha, czy wizyty Jana Pawła II w Gnieźnie. Przez większość roku Muzeum odwiedzają przede wszystkim wycieczki szkolne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto