Patrol Straży Miejskiej w sobotę o godz. 12.40 na ul. Rzepichy ujawnił dzikie wysypisko. Obok wyrzuconych foteli leżały inne odpady, przede wszystkim szkolne zeszyty i książki. Funkcjonariusze przeszukali je i ujawnili dokumenty z danymi personalnymi mieszkańca sąsiedniej ulicy. Mieszkaniec przyznał się do wyrzucenia śmieci, tłumacząc swój czyn mówiąc, że „myślał, że jest tutaj zbiórka makulatury". Na miejscu sprawcę ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł i zobowiązano do posprzątania makulatury. Nie ustalono natomiast sprawcy podrzucenia dwóch foteli rozkładanych. Strażnicy Miejscy, gwarantując anonimowość, proszą mieszkańców o informację do kogo mogą należeć podrzucone meble.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?