Minister Obrony Narodowej i ambasador USA w Polsce z wizytą w Powidzu. „Odstraszać, a nie eskalować”

Powidz, małe miasto w województwie wielkopolskim słynie nie tylko z pięknego jeziora. Tam znajduje się baza wojskowa, w której stacjonują amerykańskie wojska. Ich rola w obronie wschodniej flanki NATO jest bardzo często podkreślana, zwłaszcza w czasie rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Dlatego na mocy umowy o współpracy obronnej ze Stanami Zjednoczonymi z 2020 roku, na terenie Powidza powstaje powstaje kolejna niezwykle ważna inwestycja. Tym razem będzie to baza dla amerykańskich sił złożona z hangarów i bazy paliwowej. Wszystko po to, by w razie zagrożenia móc operować z wielkopolskiego miasteczka.

- Powstanie wszystko, co tylko konieczne, aby siły powietrzne Stanów Zjednoczonych były gotowe do działania, w tym będą to dodatkowe obiekty: budynki, wyposażenie, pojazdy, wszystko w jednym miejscu. Drugi to projekt magazynu paliwa o znaczących ilościach,mówimy o ilościach rzędu 1,5 mln galonów (ok. 19 000 litrów) paliwa

– mówił Minister Błaszczak, podkreślając, że to wszystko po to, by w razie zagrożenia wojska mogły zareagować w sposób błyskawiczny.

Przypomnijmy, że to nie jest pierwsza wojskowa inwestycja na terenie bazy. W czerwcu rozpoczęto budowę magazynu amunicji.

Minister Mariusz Błaszczak podczas spotkania z mediami na placu budowy podziękował ambasadorowi Markowi Brzezinskiemu za owocną, stałą i przede wszystkim udaną współpracę. - Odnotowujemy dziś osiągniecie kolejnego ważnego etapu w naszych stosunkach dwustronnych, a to oznacza zwiększenie bezpieczeństwa i stabilności w Polsce i w całym rejonie – powiedział, dodając, że w przyszłości polski rząd planuje zakup od Amerykanów czołgów Abrams.

W Polsce obecnie stacjonuje około 10. tys żołnierzy amerykańskich.

- Polska i Stany Zjednoczone stoją razem, ramię w ramię i jesteśmy gotowi na wszystko

– mówił Brzeziński podkreślając, że wspólny cel Polski i USA jest taki sam: „odstraszać, a nie, aby eskalować”. Zapewniono także, że pobyt amerykańskich wojsk w Wielkopolsce ma charakter stały.

Tuż po wystąpieniu Mariusz Błaszczak i Mark Brzezinski przejechali na płytę lotniska, gdzie czekały na nich załogi najnowocześniejszych śmigłowców bojowych Apache, czyli podstawowych szturmowych maszyn United States Army, przeznaczonych do zwalczania broni pancernej i wspierania oddziałów lądowych. To właśnie piloci tych maszyn stacjonują w Polsce, a najnowsza inwestycja jest rozwijana z myślą o nich.