Motoserce Gniezno. Za nami kolejna zbiórka krwi. Nie brakowało atrakcji

Motoserce nie jest organizacją, ani stowarzyszeniem. Jest ideą wynikającą z potrzeby serca i z chęci działania. Organizatorami są wyłącznie kluby zrzeszone przy Kongresie Polskich Klubów Motocyklowych, ewentualnie osoby, czy też kluby, które uzyskały zgodę Kongresu.

W programie gnieźnieńskiej imprezy przewidziano atrakcje dla dzieci, wystawę motocykli, pokazy ratownictwa drogowego. Przede wszystkim jednak można było oddać krew.

- Najważniejsza w tym wszystkim jest oddana honorowo krew doskonale wiemy jak bardzo jest nam potrzebna – oddając ją regularnie, będziemy mieli moralne prawo oczekiwać jej w nagłych wypadkach dla nas [oby nigdy nie była nam potrzebna]. Przy okazji tego szczytnego celu, możemy również zdecydowanie poprawić wizerunek motocyklistów w kamizelkach. (...) Przy odpowiednim nagłośnieniu akcji, możemy się również spodziewać, że uczestniczyć w niej będą także motocykliści niezrzeszeni, a to będzie okazja, aby zainteresować ich życiem klubowym. Jeździmy wspólnie na zloty, integrujemy się na imprezach organizowanych przez poszczególne kluby, ale tak naprawdę mamy mało działań, które angażują wszystkie kluby i powodują, że możemy pokazać naszą prawdziwą siłę. Nie ma w Polsce ani jednej organizacji, która mogłaby zebrać więcej krwi niż my

- przyznają organizatorzy, którzy dodają, że w ciągu dziesięciu edycji Motoserca udało się zebrać 35 082 litrów krwi. To dobitnie świadczy o sukcesie dotychczasowych edycji.