Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

MPPP Gniezno. Film o Strajku Dzieci Wrzesińskich

Basia Kęsowska
Sebastian Uciński, kadr z filmu
Pokaz specjalny filmu Miasto Młodych Buntowników, który odbył się w Muzeum Początków Państwa Polskiego w Gnieźnie okazał się bardzo ciekawym wydarzeniem. Tematyka filmu, czyli Strajk Dzieci Wrzesińskich, wydaje się nadal budzić emocje.

MPPP Gniezno. Film o Strajku Dzieci Wrzesińskich

Trudno się temu dziwić, bo jak przyznał Sebastian Mazurkiewicz - dyrektor Muzeum Regionalnego im. Dzieci wrzesińskich we Wrześni - “mimo, że sam temat wydawał się gruntownie zbadany możemy powiedzieć, że dopiero podczas trzyletniej produkcji filmu okazało się, jak wiele było jeszcze do odkrycia”.

Projekcja filmu oraz rozmowa po niej pokazały, że tegoroczna propozycja spotkać łączących Klub Przyjaciół Muzeum i Interaktywne Muzeum Gniezna, przygotowana przez dział edukacji MPPP zapowiada się niezwykle atrakcyjnie. O niej jednak napiszemy później.

Film “Miasto Młodych Buntowników” powstał z inicjatywy Fundacji Dzieci Wrzesińskich, wrzesińskiego Muzeum i tutejszych filmowców

Forma dokumentu fabularyzowanego sprawiła, że mimo 50 minut oglądało się tę opowieść z zaciekawieniem, a niekiedy z głębokim wzruszeniem. Tworząc narrację tego istotnego dla wielkopolskiej tożsamości wydarzenia, twórcy dbali przede wszystkim o stronę merytoryczną. Wystąpienie choćby Aleksandra Machalicy w roli inspektora Wintera, czy scenki strajku odgrywane przez dzieci jednej ze szkół budowały emocjonalne napięcie, przez co sam strajk dzieci stawał się bliższy oglądającym. Kolejnym walorem filmu było wykorzystanie fragmentów autentycznych wypowiedzi Bronisławy Śmidowicz, nagranych pod koniec jej życia oraz filmu Les Martyrs de la Pologn nagranego w 1908 r. przez Mordechaja Towbina. Ponadto, obok zdjęć fabularnych pojawiają się wypowiedzi gości i ekspertów. O samym znaczeniu obrony prawa do pacierza w języku ojczystym wypowiedział się w filmie między innymi profesor Jerzy Bralczyk. Jako historyk i specjalista w tematyce sporo mniej znanych faktów odsłonił w filmie Sebastian Mazurkiewicz. Dość szeroko pod koniec obrazu pokazany jest wątek procesu rodziców strajkujących dzieci. Tutaj możemy zobaczyć Muzealnego Detektywa czyli jednego z edukatorów z MPPP.

- Muszę przyznać, że udział Jarka Mikołajczyka w filmie był dla mnie i Zdzisława Siwiaka - współtwórcy filmu bardzo ważny i pomocny. Mimo, że kręciliśmy ujęcia w obostrzeniach covidowych udało nam się dzięki pozycji Jarka w Gnieźnie bez problemów wejść na nagrania do tej historycznej sali sądowej. Chcę też podkreślić, że Jarek jako wieloletni dziennikarz w bardzo istotny sposób podkreślił wątek fotografa Szymona Furmanka

- mówił podczas spotkania po projekcji Krzysztof Marek Nowak operator i współtwórca filmu.

Film w bardzo czytelny sposób pokazał zło samej sytuacji, oraz ewidentne złamanie wszelkich praw nawet tzw. szkoły pruskiej. Oraz spontaniczną a jednocześnie heroiczną postawę uczniów najstarszej klasy wrzesińskiej szkoły i ich rodziców. Jednocześnie zwracając uwagę na to, że wśród najsurowszych egzekutorów kar cielesnych za odmowę pacierza w języku niemieckim byli Polacy. Natomiast wśród osób wstrząśniętych chłostą i karami byli Niemcy.

- Oczywiście to nie jest tak, że wszyscy mieszkający we Wrześni Niemcy identyfikowali się z poczynaniami inspektora Wintera. Wielu z tych, którzy nie pełnili funkcji urzędniczych to byli najzwyczajniej w świecie mieszkańcy Wrześni. Choć przyznam, że początkowo nawet nas dziwiły słowa Jarka niemieckim przestrzeganiu prawa i o tym, że na ulicach faktycznie Niemcy i Polacy byli sąsiadami, jak to ładnie ujął Jarek, pożyczali sobie taką sama sól i cukier. Historia niebyła więc tak prosta, jak czasem chcemy ja widzieć

- mówił podczas rozmowy Sebastian Mazurkiewicz dyrektor wrzesińskiego muzeum. Obecni na sali nauczyciele ale i przewodnicy zwracali uwagę, że choć sam Strajk Dzieci wrzesińskich jest jeszcze w podstawie programowej - to ogranicza się do jednego zdjęcia i kilku zdań.

- Jako nauczyciel historii w szkole cechowej muszę przyznać, że jest za mało czasu by szerzej potraktować ten temat na lekcji, dlatego taka forma filmu wydaje mi się bardzo dobrym zabiegiem. Chętnie skorzystałbym z takiego pokazu

- mówił między innymi Bartosz Kanik, nauczyciel historii z Cechowej Szkoły Rzemieślniczej.

Podczas prowadzonego ze swadą, gęstego merytorycznie spotkania, które trwało dwie godziny, uczestnicy poczuli się zaopiekowani przez Magdę Robaszkiewicz, historyczkę sztuki i kierowniczkę Działu Edukacji MPPP oraz współprowadzącego z nią spotkanie Jarka Mikołajczyka. Zapowiedziano już kolejne lutowe spotkanie 23 lutego - dotyczyło będzie historii gnieźnieńskiego dziennikarstwa. Gośćmi Magdy Robaszkiewicz i Jarka Mikołajczyka gospodarzy Klubu Przyjaciół Muzeum i IMG będą tym razem: Krzysztof Szymoniak - dziennikarz i publicysta wykładowca akademicki, a także Rafał Wichniewicz, dziennikarz i regionalista. Spotkanie w istocie niezwykle trafione tematycznie mogło zgromadzić zapewne więcej osób, gdyby w materiałach prasowych i wydarzeniu czytelna była treść spotkania - czyli pokaz specjalny filmu. Bo czy to się organizatorom podoba, czy nie, zdecydowana większość przyszła dla filmu, oraz gości i być może prowadzących i przyznawali, że gdyby nie imienne zaproszenia od gości i prowadzących, oraz poszerzone informacje w radiach, nie zwróciliby uwagi na wydarzenie. Zatem warto odnotować świetny pomysł muzealników, a jednocześnie prosić o czytelne i wcześniejsze komunikaty. Można by też pomyśleć o kawie czy herbacie - i wtedy byłoby to wydarzenie niezwykle dokończone.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto