- Nie mamy żadnego ogniska choroby w szpitalu, żaden pacjent nie przebywa pod respiratorem
– poinformował dyrektor placówki 19 kwietnia. Według jego relacji, 50 łóżek na oddziale covidowym jest zajętych. Przypomnijmy, że decyzją wojewody, ostatecznie w szpitalu przygotowano łącznie 65 łóżek oraz 3 miejsca respiratorowe. Jeszcze w zeszłym tygodniu pod respiratorem przebywały trzy osoby. W związku z tym w porównaniu do poprzednich tygodni, można dostrzec delikatnie malejącą liczbę zakażeń. - Mimo to, stan tych pacjentów jest ciężki i są to pacjenci młodzi. Trafiają do nas 30- i 40-latkowie – dodał G. Sieńczewski. W ostatnim tygodniu na gnieźnieńskim oddziale zakaźnym zmarło 10 osób.
Trudne czasy dla szpitala
Gnieźnieński szpital robi wszystko, co może, aby utrzymać ciągłość pracy na wszystkich oddziałach. Mimo to, oddziały ortopedyczny i laryngologiczny, na którym zorganizowano oddziały zakaźne, nie działa w planowym trybie przyjęć. Przyjmowani są jedynie pacjenci, których stan nie pozwala czekać na lekarską interwencję.
Kolejny problemem placówki jest jest personel, a raczej jego niedostatek. - Personelu medycznego było za mało także przed pandemią, która pokazała, że w całym systemie tego personelu jest dramatycznie mało – podkreślił zarządzający placówką. Szpital Pomnik Chrztu Polski musi radzić sobie z delegowaniem pracowników do punktów szczepień. Dodatkowo, na wniosek wojewody kilkunastu pracowników oddelegowanych zostało do pracy w szpitalu tymczasowym w Poznaniu.
Jak poinformował Grzegorz Sieńczewski, nadal nie do końca pewne jest, ile powstanie punktów szczepień masowych. Starostwo w kooperacji ze szpitalem zgłosiło możliwość utworzenia czterech punktów na terenie miasta. Wszystko jednak wskazuje na to, że utworzone zostaną dwa dodatkowe punkty. Ma to sprawić znaczny wzrost liczby zaszczepionych mieszkańców powiatu.
Nowy budynek: ostatnia prosta
Grzegorze Sieńczewki przekazał też pozytywną wiadomość.
- Dobra informacja jest taka, że mamy pozwolenie na użytkowanie naszego nowego budynku. Oznacza to, że wszystkie kwestie formalne zostały już przez nas spełnione. Mamy odbiór strażaka, mamy odbiór sanepidu, w związku z powyższym zostało tylko podpisanie protokołu z wykonawcą. Mam nadzieję, że stanie się to w tym tygodniu
– relacjonował dyrektor szpitala. Uzyskane odbiory pozwoliły na rozpoczęcie instalowania sprzętu. Planowane otwarcie budynku przewidywane jest na drugą połowę maja.
W nowo wybudowanym budynku mieścić się będą oddziały: ginekologiczny, położniczy, chirurgię, blok operacyjny, kardiologiczny prowadzony przez podmiot prywatny. Na ul. św. Jana zostanie oddział internistyczny i oddział dziecięcy. Same przenosiny oddziałów mają się odbyć w ciągu 2-3 dni w maju. Sprawę ułatwi połączenie budynku nowego ze starym, na ul. 3 Maja.
Nadal nie jest wiadomo, czy neurologia i „udarówka” zostaną przeniesione do szpitala powiatowego. Oddziały do końca roku prowadzić będzie „Dziekanka”. Jeśli władze powiatu porozumieją się z Urzędem Marszałkowskim w Poznaniu, możliwe jest oddanie cesją oddziałów. Jeśli nie uda się znaleźć konsensusu, w październiku lub listopadzie ogłoszony zostanie konkurs na organizację tych oddziałów.
Na zakaźnym mniej chorych. Szpital coraz bliżej otwarcia nowego budynku
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?