Nadleśnictwo Gniezno. Trwa sadzenie lasu w miejscach zniszczonych przez nawałnicę w 2017 r. [FOTO]

Wichura, która przeszła przez powiat gnieźnieński w 2017 roku spowodowała ogromne zniszczenia w środowisku leśnym. Nawet kilkaset hektarów zostało połamanych, w efekcie czego miejsca, gdzie jeszcze kilka lat temu stał gęsty las, są pustymi polami.

Eksperci tuż po nawałnicy w sierpniu 2017 roku przewidywali, że odbudowa lasu może potrwać nawet 30 lat. Widoki zniszczonych lasów ciągnęły się od Gniezna, aż po granicę z województwem kujawsko-pomorskim.

Jednym z punktów, gdzie w niepamięć odeszły hektary kilkudziesięcioletnich drzew jest Modliszewo. Wichura doszczętnie połamała las okalający wieś. Nawałnica sprawiła, że drzewa łamały się jak zapałki. Widok tego miejsca jeszcze kilka tygodni temu był szokujący. Puste, piaszczyste tereny zostały uprzątnięte z koron połamanych drzew, a ich korzenie zostały wycięte. Granica lasu cofnęła się o kilkadziesiąt metrów. Jeszcze niedawno był tam piaszczysty plac, który czekał na nowe nasadzenia. W efekcie wichury odsłoniły się pewne historyczne znamiona tych okolic. Granicę lasu wyznacza teraz grobowiec Sicińskich, niegdyś znajdujący się głęboko w lesie, a po uprzątnięciu konarów ukazały się głębokie leje – ślady po bombardowaniu okolicznej wsi Koreczno w czasie II wojny światowej. Atak miał być odwetem za uczestnictwo mieszkańców w Powstaniu Wielkopolskim. W ostatnich tygodniach pracownicy Nadleśnictwa Gniezno nasadzili tam wiele nowych drzewek, głównie sosen. Mimo, że efekty będzie widać za kilka lat, widok nowo powstającego lasu cieszy.

Jak zakomunikowało gnieźnieńskie nadleśnictwo, to już trzecia jesień podczas której wykonywane są intensywne prace związane z sadzeniem lasu na powierzchniach zniszczonych podczas nawałnicy w 2017 roku.

Zniszczonych doszczętnie zostało wówczas ok. 2150 ha lasu w nadzorze Nadleśnictwa Gniezno. Prace związane z sadzeniem lasu 2018 roku, sadząc 15 ha. W 2019 roku las posadzono na 531 ha. Prace te wykonywane są w miesiącach wiosennych i jesiennych, kiedy to panują najlepsze warunki przyrodnicze do sadzenia drzewek.

Wykonawcy odbudowy leśnych terenów nie mają łatwego zadania. W 2019 roku pomagało im wiele chętnych osób. Czas epidemii sprawił, że nie jest możliwy udział wolontariuszy.
Mimo, to akcja sadzenia lasu trwa i tej wiosny na terenie gnieźnieńskiego nadleśnictwa posadzono drzewka na powierzchni 324 ha, a podczas aktualnie trwających nasadzeń planowane jest zwiększenie tej powierzchni o kolejne 220 ha lasu.

Jak relacjonował Adam Szcześniak, specjalista Służby Leśnej ds. hodowli lasu i lasów niepaństwowych, po wichurze konieczne było uprzątnięcie tereny.

- Prace rozpoczęliśmy od udrażniania dróg, potem uprzątaliśmy zniszczone drzewa, sprzątaliśmy gałęzie oraz korzenie z przeznaczeniem na biomasę. Wykonaliśmy następnie prace agrotechniczne - zmulczowaniu pozostałości pozrębowych. Ostatnim etapem przed przywróceniem lasu jest wykonanie orki specjalistycznym pługiem.

Już niebawem w lesie miejskim w Kowalewku i Nowaszycach planuje się sadzenie ogromnych ilości nowych drzewek. Nadleśnictwo ma w planach posadzić tam 1,5 mln sosen, 0,5 mln dębu i nawet do 400 tysięcy nowych brzózek.