Samorządowcy z naszego regionu we własnym gronie wypracowali kompromis, zgodnie z którym na szpital miano przeznaczyć 33 mln zł. Na szpital, a konkretnie rzecz biorąc – na wyposażenie Zespołu Opieki Zdrowotnej przy ulicy 3 maja.
Już w kwietniu radny wojewódzki Krzysztof Ostrowski ostrzegał, że pieniądze z OSI są zagrożone. Starostwo otrzymało notatkę, że pieniądze są zagrożone. - Widziałem ją, dlatego mogę powiedzieć, że na karcie projektu jest napisane, że są zastrzeżenia. Właściwie nie wiadomo jakiego rodzaju. Generalnie chodzi o to, że nie jest jeszcze wykonana mapy potrzeb zdrowotnych dla całego kraju, którą powinien przygotować rząd centralny. Nie wyobrażam sobie, żeby szpital w Gnieźnie się tam nie znalazł. Drugą sprawą jest to, że nie wiadomo ile ma kosztować nowy wojewódzki szpital matki i dziecka. Mam mocne zastrzeżenia co do tej argumentacji – mówił radny sejmiku. Zdaniem Krzysztofa Ostrowskiego tylko przy zdecydowanej postawie gnieźnieńskiego środowiska samorządowego oraz gnieźnieńskich parlamentarzystów pieniądze dla szpitala powinny się znaleźć.
Słowa Krzysztofa Ostrowskiego potwierdził dzisiaj marszałek Marek Woźniak. – OSI to instrument, w którym nie mieści się wyposażenie szpitala w Gnieźnie. Mimo dobrej woli z naszej strony, inne działanie nie jest możliwe. Być może skorzystanie z innych programów unijnych będzie możliwe. Najpierw jednak to zadanie musiałoby znaleźć się na mapie potrzeb zdrowotnych, a dopiero potem można przystąpić do postępowania konkursowego w ramach naszego Programu Operacyjnego – przyznaje Marek Woźniak. – Rozumiem potrzeby mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego, dzisiaj doszliśmy do wyklarowania stanowisk w tej sprawie.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?