Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niecodzienny zabieg w gnieźnieńskim szpitalu. Obrócenie dziecka w łonie matki

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Wideo
od 16 lat
Zewnętrzny obrót płodu z położenia miednicowego na główkowe wykonano w Szpitalu Pomnik Chrztu Polski. Zabieg ten, choć ostatnio dość zapomniany, ma swoje plusy.

Niecodzienny zabieg ginekologiczny wykonano na gnieźnieńskim Oddziale Ginekologicznym Szpitala Pomnik Chrztu polski. Jak podaje lecznica, udany obrót zewnętrzny z położenia miednicowego na główkowy odbył się kilka dni temu, a dzięki niemu niepotrzebnego cesarskiego cięcia uniknęła młoda przyszła mama.

od 16 lat

Czym w ogóle jest obrót dziecka w łonie matki? Jak podają medycy, zdarza się, że dziecko w brzuchu matki obrócone jest pośladkami do miednicy kobiety, co powoduje automatyczną kwalifikację matki do cięcia cesarskiego. Jako, że jeśli nie ma wyraźnych wskazań ku niemu, lekarze dążą do tego, aby każda rodząca rodziła siłami natury. Niestety przy takim położeniu płodu poród naturalny nie jest możliwy, istnieje bowiem duże ryzyko, że głowa noworodka utknie w kanale rodnym matki, co może doprowadzić nawet do śmierci dziecka. Dlatego też zazwyczaj w przypadku położenia pośladkowego dziecka wykonywana jest tzw. cesarka.

Alternatywą do cięcia cesarskiego w tym przypadku jest specjalistyczny zabieg wykonywany przez wyszkolonych specjalistów: obrót płodu w łonie matki. Choć od jakiegoś czasu pokutuje przeświadczenie, że jest to niekorzystne dla dziecka i matki, Ordynator Oddziału Ginekologicznego w Gnieźnie, dr n. med. Tomasz Goździewicz podkreśla: nic bardziej mylnego!

- Jeżeli chodzi o zabieg obrotu zewnętrznego płodu z położenia miednicowego na położenie główkowe, to nie jest nic nowatorskiego. Istnieje w położnictwie od wielu lat aczkolwiek przez jakiś czas był trochę zaniechany w Polsce, a za granicą odbywa się regularnie. To zabieg gdzie dłońmi obracamy dziecko wzdłuż swojej osi w macicy, żeby było główką ku dołowi tak, żeby pacjentka miała możliwość urodzenia dziecka drogami natury, a nie była skazana na cesarskie cięcie z powodu przodowania miednicy płodu. Pokutuje mit, że jest to zabieg który może jakąś krzywdę dziecku zrobić, a wcale tak nie jest. Zabieg jest bezpieczny odbywa się w szpitalu, także ryzyko jakie istnieje, to tylko jest kwestia cięcia cesarskiego, które w wyniku zabiegu może się wydarzyć, ale jest na to mała szansa

– podaje dr Goździewicz.

Zabieg tego typu jest zalecany przez Polskie Towarzystwo Ginekologów i Położników i kobiety, u których wystąpi przodowanie pośladkowe dziecka może, ale nie musi się zgodzić na tę procedurę. Wówczas alternatywą będzie cięcie cesarskie.

Niecodzienny zabieg w gnieźnieńskim szpitalu. Obrócenie dziecka w łonie matki

Niecodzienny zabieg w gnieźnieńskim szpitalu. Obrócenie dzie...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto