Puste pozostało przede wszystkim centrum miasta. Większość ulic przez dłuższy czas były opustoszałe. Wypełniały się jedynie momentalnie, w znacznie mniejszym stopniu niż miało to miejsce wcześniej. Najwięcej osób przechodziło przez ul. Chrobrego. Autobusy zatrzymywały się na pustych przystankach, same przewoziły niewielu pasażerów. Nieliczni mieszkańcy odwiedzały Park Miejski i Park Trzech Kultur. Skwery i przydworcowe parki pozostawały wyludnione. Odmienny obraz dało się zaobserwować za to nad jeziorami Jelonek i Winiary. Wokół akwenów spacerowały głównie rodziny z dziećmi oraz osoby starsze, których co jakiś czas mijali biegacze i rowerzyści. W czasie epidemii kontrowersyjna i niebezpieczna była decyzja części mieszkańców, których dzieci w większej grupie bawiły się wspólnie na otwartym placu zabaw przy Wenei.
Choć w sytuacji zagrożenia koronawirusem zaleca się pozostać w domu, specjaliści i lekarze przychylnie wyrażają się o spacerach w odosobnieniu, np. w lesie.
W trakcie spędzania czasu na świeżym powietrzu najważniejsze pozostaje zachowanie higieny i unikanie dużych skupisk ludzi. Warto więc zastanowić się, czy przebywanie wśród wielu dzieci na placu zabaw jest dobrym rozwiązaniem. Tym bardziej, gdy wiele podobnych miejsc pozostaje zamknięte.
Pobierz bezpłatną aplikację Głosu Wielkopolskiego i bądź na bieżąco!
Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy do niej zakładkę, w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią koronawirusa.
Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?