Po pierwszej fali opadów przyszło tymczasowe rozpogodzenie. Mieszkańcy jednak niechętnie wychodzili na spacery. Chodniki pozostawały puste, co jakiś czas goszcząc pojedynczych pieszych. Jedynym zapełnionym miejscem był rynek i ul. Chrobrego, gdzie z każdą kolejną minutą pojawiały się nowe osoby. Gnieźnianie odpoczywali przy fontannie, jedli lody lub przechadzali się wzdłuż ulicy. Sam deptak ul. Chrobrego zapełnił się już restauracyjnymi ogródkami, lokale gastronomiczne ponownie zostały otwarte dla klientów.
Tłumów nie było także na terenach zielonych. W Parku Trzech Kultur dało się spotkać jedynie kilku rowerzystów i spacerowiczów, a Parku Miejskim spacerowały pojedyncze osoby. Najwięcej mieszkańców pojawiło się nad jeziorem Jelonek. Pojedynczym rodzinom udało się trafić na pogodę, w której mogą udać się na przechadzkę ze swoimi pociechami.
Choć weekendowe opady pokrzyżowały plany spacerowiczom, na pewno ucieszyły rolników i ogrodników. Tegoroczne lato jest przewidywane jako niezwykle suche, dlatego powinna nas cieszyć każda kropla deszczu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?