Nocna jazda samochodem: ponownie zebrali górę nakrętek dla Weroniki

Nocna jazda samochodem: ponownie zebrali górę nakrętek dla Weroniki

Weronika Szewczyńska, choruje na rozszczep kręgosłupa, z przepukliną oponowo-rdzeniową otwartą w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Bezpośrednim skutkiem tych wad jest między innymi: niedowład kończyn dolnych. 8-letnia dziewczynka jeździ na wózku inwalidzkim i przechodzi intensywną rehabilitację, która jest bardzo droga.

"Nocna jazda samochodem bez celu" łączy ludzi, którzy nie tylko pasjonują się samochodami, ale też fascynuje ich jazda autem wieczorami, czy nocami, po pustych Gnieźnieńskich ulicach. Już po raz dziewiąty postanowili pomóc rodzicom dziewczynki w zbiórce nakrętek, które następnie wymieniają na pieniądze i poświęcają na rehabilitację Weroniki. -Pomyślałem, że przy pomocy naszej pasji,która łączy tylu ludzi, możemy pomóc innym. Tak akurat się zbiegło, że wówczas na mojej drodze spotkałem Weronikę, która potrzebowała pomocy. Nawiązałem kontakt z rodzicami i tak rozpoczęła się nasza współpraca - mówi pomysłodawca akcji, Sławomir Poniewiera, prezes NJSBCG. - Dzisiejsza akcja cieszy się ogromnym powodzeniem. Wszystko wskazuje na to, że pobijemy rekord - ponad pół tony. Cieszymy się, że zyskuje ona coraz większą popularność.Turnusy rehabilitacyjne są bardzo drogie, a po każdej takiej akcji możemy sfinansować prawie jeden taki turnus - twierdzi S. Poniewiera.

-Pomagamy nie tylko dzieciom, ale wszystkim tym którzy potrzebują tej pomocy jak np. pogorzelcom, osobom które przeprowadzają się z mieszkania do mieszkania, a nie mają środków na wynajem aut, czy też nie mogą liczyć na pomoc sąsiedzką. Wystarczy się do nas zgłosić - dodaje na koniec inicjator akcji.

O tym jak bardzo pomagają takie spoty nakrętkowe pomagają rozmawiamy z mamą dziewczynki, Izabelą Szewczyńską. -Sławek napisał do nas na Facebooku, że chciałbym nam pomóc, poprzez właśnie organizowanie takich spotów nakrętkowych. Zgodziliśmy się,bo każda pomoc jest bezcenna. W ten sposób nawiązała się nasza współpraca. To już jest dziewiąta edycja, a co spot, to tych nakrętek jest coraz więcej - mówi mama. -Kilogram nakrętek wymieniamy na złotówkę. My zbieramy naraz 1,5 tony i jedziemy do firmy recyklingowej, gdzie wymieniamy je na pieniądze. Jest to zawsze jakiś zastrzyk gotówki, który przeznaczamy głównie na rehabilitację Weroniki, która jest bardzo droga - tłumaczy pani Izabela.

Z atrakcji, które przygotowali organizatorzy wydarzenia to m.n. wystawa samochodów Nocnej Gniezno oraz wystawa nowych samochodów Renault -Auto Sanok. Gościnnie pomagała także Straż Pożarna z OSP Strzyżewo z wozem bojowym. Mieszkańcy mieli możliwość przejechania się po terenie rynku jako pasażer, którymkolwiek z wystawionych samochodów, m.in. Maluch, Żuk, Zabytkowy Mercedes itp.