Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oddał szpik i po latach poznał swoją genetyczną bliźniaczkę. Wzruszająca historia mieszkańca Witkowa! [FOTO]

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Blisko 30-letni Sebastian Staszak z Witkowa dwa lata temu oddał szpik nieznajomej osobie. Po latach, spotkali się osobiście. Młody mężczyzna poznał gdańszczankę Renatę, swoją genetyczną bliźniaczkę!

Sebastian Staszak z Witkowa nie ma jeszcze 30 lat, a na co dzień pracuje w korporacji, na produkcji. Jest bardzo miłym i pozytywnym mężczyzną. Jako potencjalny dawca szpiku zarejestrował się tuż po skończeniu 18. roku życia. Jak mówi, pomagać trzeba zawsze i każdemu - tak wychowali go rodzice.

Na początku pandemii dostał maila: „ktoś potrzebuje twojego szpiku” – usłyszał. Sebastian nie wahał się ani sekundy, zgodził się na badania, a gdy okazało się, że jest zdrowy, w wyznaczonej stacji krwiodawstwa nastąpiła bezbolesna procedura pobierania życiodajnego szpiku z krwi obwodowej.

Już tydzień później otrzymał wspaniałą informacje: z biorcą jest wszystko dobrze. Z tygodnia na tydzień jej wyniki poprawiały się, aż w końcu wyzdrowiała, choć był to trudny proces.
Polskie prawo w przypadku szpiku kostnego pozwala na kontakt dawców z biorcami po dwóch latach od przeszczepu, jeśli obie strony wyrażą taką chęć. Latem 2022 roku, po miesiącach korespondencji przez fundację doszło do spotkania bliźniąt genetycznych.

Witkowianin uratował życie genetycznej bliźniaczce!

Jak się okazało, genetyczną siostrą Sebastiana jest 58-letnia Renata z Gdańska! To właśnie tam na początku sierpnia nastąpiło spotkanie witkowianina z biorczynią.

- Na spotkanie umówiliśmy się już półtora roku temu, gdy jeszcze korespondowaliśmy, nie znając swoich danych

– mówi Sebastian Staszak. Do Gdańska pojechał z narzeczoną Olgą i przyjaciółmi.

- Renata miała dojechać tramwajem, więc z Olgą czekaliśmy na nią na przystanku. Nagle zza schodów usłyszałem „cześć Sebastian”

- wspomina sympatyczny witkowianin. Okazało się, że na spotkanie Renata przyszła z jej dorosłą córką, która go od razu poznała!

- Grochy nam w oczach stanęły, chociaż ona obiecała, że nie będzie płakać

– relacjonuje dawca szpiku.

Spotkaniu nie brakowało wzruszeń i emocji. Choć dzielą ich lata, córka kobiety i narzeczona Sebastiana zgodnie uznały, że mają bardzo podobne charaktery. Sebastian oprócz wyrazów wdzięczności i serdecznych uścisków, otrzymał od biorczyni niesamowity prezent: statuetkę, figurkę w kształcie serca przyozdobioną bursztynem z napisem „dziękuję ci za życie”.

Oddał szpik i po latach poznał swoją genetyczną bliźniaczkę. Wzruszająca historia mieszkańca Witkowa! [FOTO]

[g]xx[/g]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto