Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Odwołanie Rady Powiatu Gnieźnieńskiego - jakie są argumenty grupy inicjatywnej

Paweł Brzeźniak
Referendalna grupa inicjatywna zamierza przekonywać mieszkańców regionu do odwołania Rady Powiatu Gnieźnieńskiego
Referendalna grupa inicjatywna zamierza przekonywać mieszkańców regionu do odwołania Rady Powiatu Gnieźnieńskiego Paweł Brzeźniak
Po zawiązaniu grupy inicjatywnej, której celem jest odwołanie Rady Powiatu Gnieźnieńskiego, jej członkowie prezentują tezy, które mają uzasadniać ich zamierzenie.

Przypomnijmy, iż 21 sierpnia bieżącego roku grupa zwolenników odwołania Rady Powiatu gnieźnieńskiego zgłosiła do Starostwa Powiatowego zawiadomienie o swoim zamiarze zorganizowania referendum w tej sprawie. Po złożeniu wniosku, grupa inicjatywna dostanie informację o liczbie uprawnionych do głosowania w powiecie. Następnie, przez okres 60 dni wnioskujący będą mieli czas na zebranie podpisu 10 procent z nich, by referendum mogło się odbyć.

Po pierwsze: służba zdrowia

Przedstawiciele grupy zamierzają systematycznie uzasadniać chęć odwołania Rady Powiatu Gnieźnieńskiego. Jako pierwsze wybrane zostało zagadnienie służby zdrowia w naszym regionie. – Jest to ten obszar, od którego problemy tej koalicji się zaczęły – przyznaje pełnomocnik referendalny, Jarosław Jatczak. Głos w sprawie lokalnej służby zdrowia zabrał Włodzimierz Pilarczyk, który w kwietniu ubiegłego roku został odwołany z funkcji dyrektora ZOZ w Gnieźnie. Jego zdaniem, przez władze powiatu został "obarczony winą za niepowodzenia, które były związane z rozbudową szpitala".

Zdaniem byłego dyrektora szpitala, jednym z najważniejszych aspektów w tej sprawie jest fakt, iż starosta Dariusz Pilak zapowiedział, iż powiatu nie stać na to, aby być beneficjentem tego projektu. – W skutek tego, marszałek województwa wielkopolskiego wypowiedział umowę i cofnął deklarację o współfinansowaniu ok. 16 mln zł – uważa W. Pilarczyk. – Budynek szpitala to tak naprawdę budynek powiatu. Jeśli właściciel nie chce ponosić za ten budynek odpowiedzialności, to sytuacja jest kuriozalna. Powiat wskazał winnego i to w zasadzie wszystko, nie ma realnych działań, które wskazywałyby na rozbudowę szpitala – ocenia.

Zdaniem referendalnej grupy inicjatywnej, istotnym problemem jest także zamiar sprzedaży budynku przychodni na Osiedlu Jagiellońskim ma wesprzeć finansowo dalszą rozbudowę szpitala przy ul. 3 Maja. Dyrekcja Zespołu Opieki Zdrowotnej ma nadzieję, że uda się zarobić na sprzedaży około 4mln zł. – Na skutek tej sprzedaży, przychodnia ma przenieść się do budynku, w którym wcześniej mieściła się biblioteka, która została zlikwidowana. To miejsce znajduje się w trudno dostępnym miejscu, na dużym, stromym wzniesieniu, co będzie utrudnieniem dla osób chorych i niepełnosprawnych – przyznaje Sebastian Błochowiak, który wspiera działania referendalnej grupy inicjatywnej. – Zamiana tego miejsca wydłużenie dojazdu karetek. Poza tym, jest to nielogiczne, bo przychodnia już w tym miejscu się mieściła, bowiem była trudność w dostępie, więc ponawiamy błędy. Ta czysto polityczna decyzja godzi przede wszystkim w interesy pacjentów – mówi S. Błochowiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto