Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ola Koszela czeka na pomoc

Iza Budzyńska
Archiwum rodzinne: Karolina i Michał Koszela
Rodzice i bliscy apelują o pomoc dla Oli Koszeli. Dziewczynka ostatnie tygodnie spędza między dwoma szpitalami.

Niespełna dwuletnia Ola choruje na mukowiscydozę - chorobę genetyczną uniemożliwiającą normalne funkcjonowanie płuc i przyswajanie pokarmów, wpływającą na odporność. Ostatnie tygodnie są dla dziewczynki i jej rodziny trudne. W większości to ciągłe podróże między Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, a szpitalem w Poznaniu.

- Ola ma bardzo obniżoną odporność, lekarze jeszcze nie wiedzą, jak temu zaradzić - mówi Karolina Koszela, mama małej Aleksandry. Dziewczynka przyjmuje leki immunopresyjne, musiała mieć przetaczaną krew.
Rodzina apeluje też o wsparcie w postaci oddawania krwi - można to zrobić w punkcie przy gnieźnieńskim szpitalu, podając, że to na rzecz Aleksandry Koszeli. Na razie dziewczynka ma zapewnione transfuzje na najbliższe trzy miesiące. Jak długo jeszcze będą potrzebne, na razie nie wiadomo.

Na ile może, stara się dobrze znieść ciągłe nieobecności w domu i wspierać małą siostrzyczkę jej 10-letni brat.
- Bardzo ostatnio dorósł przez to, co się dzieje - mówi pani Karolina. - To jest miłość wzajemna: Mikołaj nie wyobraża sobie świata bez Oli i odwrotnie.

Mukowiscydozę u dziewczynki wykryto w kilka tygodni po urodzeniu. Na początku rodzicom trudno było uwierzyć, że ma tak poważną chorobę. Szybko jednak zaczęli dowiadywać się więcej o tym schorzeniu, uważnie obserwować symptomy u dziewczynki, interesować się, na czym polega leczenie.

Rodzice Oli przyznają, że starają się utrzymywać kontakt z rodzinami innych dzieci dotkniętych mukowiscydozą - chociaż zazwyczaj czasu na co dzień wystarcza tylko na wymianę e-maili. Jednakże dzielenie się doświadczeniami okazuje się bardzo pomocne.

- Dla nas każda pomoc jest bardzo cenna - przyznaje mama Oli. - Apelujemy o przekazanie 1 procenta, każda złotówka jest dla nas bardzo ważna.

Dzięki przekazanemu w ubiegłym roku 1 procentowi, a także zbiórkom - do puszek w sklepach, zorganizowanej na początku roku, a także podczas charytatywnego koncertu - rodzinie udało się kupić sprzęt rehabilitacyjny potrzebny na co dzień. Ola dostanie niedługo specjalną kamizelkę oscylacyjną - pozwalającą na rozbicie i odksztuszenie gęstej wydzieliny blokującej płuca. Częściowo sfinansowało ją Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Gnieźnie.

- Największe wydatki w tej chwili to, oprócz sprzętu, leki na odporność - mówi K. Koszela.

Dziewczynka cały czas korzystać też musi ze specjalnej wysokokalorycznej diety.

Kiedy rozmawialiśmy z rodzicami Oli rok temu, przyznawali, że chcieliby nie martwić się o to, czy wystarczy im pieniędzy na leki i specjalne mleko w proszku. Martwili się też o odporność dziewczynki. Jak każdy rodzic dla swojego dziecka, chcieli, żeby była szczęśliwa i nawet jeśli nie pójdzie do przedszkola i szkoły razem z innymi, mogła być pogodna i radosna.

Gen odpowiedzialny za mukowiscydozę odkryto w 1989 roku. Choruje na nią jedno na około 2500 noworodków. W Gnieźnie jest kilkoro dzieci dotkniętych tą chorobą. Nie da się jej całkowicie wyleczyć, jednak wczesne wykrycie pozwala uniknąć skutków, prowadzących do uszkodzeń narządów i zahamowania rozwoju dziecka.

Jak pomóc małej Oli?

**Ola jest podopieczną Fundacji Pomocy Rodzinom i Chorych na Mukowiscydozę MATIO. Można wesprzeć dziewczynkę i jej rodziców przekazując 1 procent podatku dochodowego - w rozliczeniu PIT wystarczy wpisać numer KRS: 0000097900 oraz w rubryce "Cel szczegółowy": Aleksandra Koszela. W tej chwili potrzebna jest też krew. Można oddać ją w Gnieźnie, ze wskazaniem, że to dla Oli. Bieżące informacje można znaleźć na

http://www.pomagamoli.pl

.**

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto