Prezydent Kowalski – ocena.
- Uważam, że z dużą determinacją i sukcesami dąży do realizacji programu wyborczego, mimo destrukcyjnej postawy większości radnych prawicy.
Starosta Ostrowski – ocena.
- Ma inną pozycję, dlatego że nie został wybrany przez wyborców jak prezydent, tylko przez większościową koalicję. Moja ogólna ocena to 3+. Działania starosty cechuje determinacja w obsadzaniu stanowisk urzędniczych swoimi ludźmi, sprzedaż majątku powiatu za wszelką cenę, czy brak budowy hali, na która czeka 3 tysiące uczniów, a za to rozbudowa starostwa.
Kto na prezydenta Gniezna w kolejnych wyborach?
- Jestem przekonany, że najlepszym kandydatem jest Jacek Kowalski.
Nie powstał w Gnieźnie „Ogród Wolności” – to dobrze, czy źle?
- To jest kompetencja radnych i prezydenta. Osobiście jestem otwarty na nowe projekty. Przy ich realizacji trzeba brać pod uwagę stanowiska różnych środowisk, w tym władz kościelnych. Realizacja tego przedsięwzięcia jest zgodna z kompetencjami ustawowymi samorządu.
Czy w Gnieźnie powinny powstawać kolejne hipermarkety?
- To pytanie retoryczne, bo to przedsiębiorcy decydują, czy inwestować. Ja uważam, że z punktu widzenia rodzimych przedsiębiorców to nie jest dobre, ale konsumenci mają większy wybór.
Więcej pieniędzy samorządowych na Start, czy wspierać po równi wszystkie kluby sportowe?
- W tej sprawie trudno mówić o równości. Dofinansowanie klubów sportowych powinno wynikać z lokalnej strategii rozwoju sportu, a nie z kalendarza wyborczego.
Czy Gniezno jest miastem bezpiecznym?
-W mojej ocenie tak. Chociaż uważam, że państwo powinno dążyć do poprawienia warunków służby także gnieźnieńskiej policji.
Jak pan ocenia naszą Straż Miejską?
- Nie mam do niej uwag.
MOK czy eSTeDe?
- Nie mogę się wypowiedzieć na temat eSTeDe, bo nie miałem okazji korzystać z jego usług. MOK ma swoje przesłanie programowe, na pewno wymaga modernizacji bazy. Każda z tych placówek może mieć inną, specyficzną dla siebie ofertę dla mieszkańców.
Jak pan ocenia próby sprzedaży pałacu w Mielnie?
- Myślę, że w decyzjach samorządu wyszła pewna małostkowość – niektórzy używali argumentu, że nie nasze dzieci korzystają z tych zajęć. To nieporozumienie, bo powiat realizuje zadania publiczne. Przygotowanie tej nieruchomości do sprzedaży pochłonęło 1,5 mln zł, a do budżetu nie wpłynęła ani złotówka. Uważam, że niedopuszczalny jest fakt rozważania zbycia pałacu dla fundacji, z którą starosta jest związany.
Miasto powinno sprzedawać lokale handlowe użytkownikom czy je dzierżawić?
- Myślę, że większość lokali powinna być własnością miasta i miasto powinno czerpać przychody z ich dzierżawy. Te pieniądze powinny być przeznaczone na remonty substancji mieszkaniowej.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?