Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opuszczony motel pod Gnieznem straszy przejezdnych. Kiedyś była tu knajpa, teraz jest ruina [FOTO]

Hanna Komorowska-Bednarek
Hanna Komorowska-Bednarek
Wideo
od 16 lat
Groszkowozieloną fasadę w kiepskim stanie technicznym zna każdy mieszkaniec okolicy, który jechał przez Jankowo Dolne w kierunku Trzemeszna. W Lulkowie od lat stoi i niszczeje budynek, który niegdyś był centrum rozrywki. Poznajcie jego historię.

Lulkowo to mała wieś pod Gnieznem, umiejscowiona między Jankowem Dolnym, a Kaliną. Wsi w gminie Gniezno często przypominają długie, ciągnące się nieregularne kształty, a numeracja domów często jest zagmatwana.

To właśnie w takim miejscu, zaraz przy starej trasie na Trzemeszno, a dalej na Bydgoszcz, mieści się tajemnicy budynek opuszczonego motelu. Betonowy płot otaczający miejsce jest połamany. Na modnej niegdyś, jaskrawozielonej elewacji widać odciśnięty ząb czasu. Odpadają z niej pomarańczowe litery, które niegdyś nad wejściem tworzyły napis „zapraszamy”. Z daszku okalającego cały prostokąt odpadło kilka blachodachówek i desek. Dobrze, że obok tego miejsca nie ma ciągu komunikacyjnego, bo oderwane elementy mogłyby zagrażać przechodniom. Miejsce wokół budynku również wygląda na zaniedbane i opuszczone.

Niewiele wiadomo o tym miejscu. Nie ma historii motelu w Internecie. W latach 90. istniał tu zajazd o nazwie „Maksimus”, ale nikt nie jest w stanie dokładnie powiedzieć w których dokładnie latach i jak długo. Nazwy zajazdu miały zmieniać się często, a we wczesnych latach 2000. mówiło się, że był tam… dom uciech. Jeden z mieszkańców okolicznych wsi wspomina, że pijał tam piwo pod koniec lat 90. Przesyła stare fotografie.

Zielony motel w Jankowie. Jaka jest jego historia?

Na archiwalnych zdjęciach przesłanych nam przez jednego z mieszkańców widać, że oprócz pokoi gościnnych urządzonych standardowo jak na tamte lata (wąskie łóżko, krzesło, lampka, mały kineskopowy telewizor, wzorzyste tapety), w środku budynku istniało coś na kształt baru. Widać długą ladę, a przy niej wysokie czerwone krzesła barowe. Tam również panowały typowe kolory ścian, jak na początek nowego wieku. Czerwień, pomarańcz, rażąca oczy żółć.

Starsi mieszkańcy wspominają, że kiedyś było w motelu miejsce spotkań kulturalno-towarzyskich, bar, inni mówią coś o bibliotece gminnej. Gmina nie potwierdza, by był to obiekt należący do samorządu, a urzędnik żartuje: mogli tam czytać książki, ale w przerwie tego co się tam działo. Dziś już nikt tego nie pamięta, a zniszczony budynek straszy przejezdnych. Dziś jest to budynek – widmo. Nie istnieje na żadnych mapach, ani w żadnych źródłach. Nie wspominała o nim też lokalna prasa.

Nieoficjalnie dowiadujemy się, że motel nie działa od co najmniej kilkunastu lat. Od kiedy – nikt nie pamięta. Był to obiekt postępowania spadkowego, a spadek jeden ze spadkobierców odrzucił, zatem część udziałów w budowli przeszła na miasto Gniezno. Poza tym jest jeszcze dwóch właścicieli, ale nie wygląda na to, by budynek w najbliższym czasie miał zmienić oblicze. Oprócz wątpliwej sławy i towarzyskich opowieści, jego zielona bryła stała się niejako symbolem i punktem orientacyjnym okolicy.

Opuszczony motel pod Gnieznem straszy przejezdnych. Kiedyś była tu knajpa, teraz jest ruina

Opuszczony motel pod Gnieznem straszy przejezdnych. Kiedyś b...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto