Parki Gniezno. Gdzie powstanie kolejny park kieszonkowy?

W budżecie przewidziano 40 tys. zł na dokumentację budowy parku kieszonkowego pomiędzy ul. T. Kościuszki i ul. Dworcową, czyli za żłobkiem i szkołą muzyczną. To kolejne tego typu miejsce, pierwsze powstaje bowiem przy skrzyżowaniu ulic Lecha i Chrobrego.

Jak poinformował nas prezydent Tomasz Budasz, park kieszonkowy w tym miejscu był przedmiotem głosowania w budżecie obywatelskim w 2018 roku. Nie uzyskał wtedy akceptacji mieszkańców. Dokumentacja na to zadanie zostanie wykonana w 2021 roku, a realizacja w 2022 roku.

Czym są parki kieszonkowe? To nic innego jak drzewa, krzewy i inna roślinność wciśnięta gdzieś pomiędzy bloki czy kamienice. Do tego ławki, stoliki, czasem leżaki. Chodzi o niewielkie placyki między budynkami, parcele zbyt małe, żeby kolejny deweloper postawił tam wielorodzinny dom czy zaniedbane szare skwery. Każde z tych miejsc można zamienić w zieloną oazę. Nazwa „parki kieszonkowe” to kalka z angielskiego „pocket parks”.

Pierwsze takie enklawy zaczęto tworzyć w największych miastach Stanów Zjednoczonych już pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku. W Europie są bardzo popularne od lat.

Parki kieszonkowe mogą być bardzo różne i dowolnie zlokalizowane. Mogą stać w nich ławki, mogą być drzewa, trawa, krzewy. Mogą być też zapełnione donicami, w których rosną rośliny. Czasem urządza się je w przestrzeniach wybetonowanych, a nawet na niezagospodarowanych powierzchniach dużych skrzyżowań, gdzie nie ma możliwości wysiania trawy lub sadzenia roślin w gruncie.

Nazwa park kieszonkowy w Polsce staje się bardziej powszechna od roku 2016, gdy głośno pochwalił się tym Kraków (na Zabłociu w dzielnicy Podgórze, u zbiegu ulic Dekerta, Wałowej i Kiełkowskiego, o pow. ok. 550 mkw.) oraz Łódź (dzielnica Polesie). W październiku 2019 podobne miejsce udostępniła Warszawa w dzielnicy Wilanów. Taki park powstał także we Wrocławiu czy Toruniu.

wsp. Justyna Wojciechowska-Narloch.