Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paulina Hennig-Kloska i Paweł Arndt ostrzegają przedsiębiorców przed "rabunkiem energetycznym". Czas na działanie upływa w poniedziałek!

Paweł Brzeźniak
Paweł Brzeźniak
Paulina Hennig-Kloska ostrzega małych przedsiębiorców przed "rabunkiem energetycznym". Do poniedziałku mają czas na złożenie wniosku
Paulina Hennig-Kloska ostrzega małych przedsiębiorców przed "rabunkiem energetycznym". Do poniedziałku mają czas na złożenie wniosku Paweł Brzeźniak
Posłowie Paulina Hennig-Kloska i Paweł Arndt spotkali się z dziennikarzami w piątek przed siedzibą firmy Enea na ul. Wschodniej w Gnieźnie, aby ostrzec małych przedsiębiorców przed "rabunkiem energetycznym". O co chodzi?

Do poniedziałku mikro i mali przedsiębiorcy mogą złożyć do dostawcy prądu oświadczenie odbiorcy krańcowego energii elektrycznej, które pozwoli im zachować dotychczasowe ceny prądu na drugą połowę roku. - W przeciwnym wypadku mali i średni przedsiębiorcy już od lipca zapłacą wyższe ceny prądu, i to nie będą małe podwyżki.. Podwyżka może wynieść od 50 do 70%. Jeżeli ktoś do tej pory płacił rachunek w wysokości 200 zł, to w najgorszym wymiarze może dostać 340 zł. Tutaj mamy taki średni przykład - jeżeli ktoś płacił 314 zł, to po podwyżce może płacić 157 zł więcej - informuje posłanka Paulina Hennig-Kloska.

Uprawnieni do złożenia takiego oświadczenia są mikro i mali przedsiębiorcy, nie dotyczy to osób indywidualnych. **Chodzi o osoby samozatrudniające się i firmy, które zatrudniają do 50 pracowników i mają obroty do 10 mln zł. **Szacuje się, że takich firm w Polsce jest ok. 500 tys. - Dotychczas tylko 20 tys. takich firm złożyło oświadczenia, które są konieczne, żeby niższe ceny prądu zachować - dodaje Hennig-Kloska.

Paweł Arndt na pytanie, skąd takie ekspresowe tempo odpowiada, że proces legislacyjny w Sejmie "kulał, kuleje i będzie kulał do samego końca". - Decyzje, które powstają, powstają często błyskawicznie. Do przedsiębiorców nie docierają informacje, które powinny dotrzeć wcześniej. O podwyżkach cen energii mówimy od wielu, wielu miesięcy. Mamy sytuację, że przez podwyżkę cen prądu wiele firm będzie niekonkurencyjnych, w związku z czym, będą musiały zawiesić swoją działalność. Gdy jedne przedsiębiorstwa wiedzą o tych oświadczeniach i je składają, a drugie nie, na rynku dochodzi do nierównowagi - ocenia poseł PO.

Paulina Hennig-Kloska podkreśla, że wyższe ceny produkcji (w tym prądu) powodują drożyznę w sklepach. - Jeżeli mówimy o mikro i małych przedsiębiorstwach, to chodzi m.in. o zakłady fryzjerskie czy piekarnie i tego typu przedsiębiorstwa - dodaje posłanka, która przypomina, że od nowego roku przedsiębiorcy będą płacili wyższą składkę ZUS, które mają wzrosnąć o 10%.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto