Pieniądze na szpital w Gnieźnie z UE? PiS chce budować

Poseł Zbigniew Dolata przekonuje, że mieszkańcy zasługują na szpital na miarę XXI wieku, a nie "barak", jak poseł PiS nazywa przedstawiany przez dyrektora Zespołu Opieki Zdrowotnej i władze powiatu projekt budowy zupełnie nowej części szpitala, gdzie mieścić ma się OIOM, oddział ratunkowy i blok operacyjny.

PiS zwraca uwagę, że w projekcie WRPO na lata 2014-2020 Gniezno wymienione jest jako jeden z ośrodków subregionalnych. Program zawiera też priorytet "Ułatwianie dostępu do przystępnych cenowo, trwałych oraz wysokiej jakości usług, w tym opieki zdrowotnej i usług socjalnych świadczonych w interesie ogólnym". Także strategia rozwoju województwa wielkopolskiego mówi o poprawie stanu zdrowia mieszkańców i opieki zdrowotnej.

- Teraz jest oczywiście kwestią aktywności władz lokalnych, na co te środki będą przeznaczone. Jestem przekonany, że gdyby zapytać mieszkańców Gniezna i powiatu gnieźnieńskiego, co należałoby dofinansować, to na pewno na pierwszym miejscu postawionoby szpital. To jest coś, co nas kompromituje w oczach całej Wielkopolski, ta rozgrzebana budowa szpitala. Mieszkańcy Gniezna zasługują na to, by mogli być leczeni w szpitalu na miarę XXI wieku, a nie w baraku, który proponuje Platforma i SLD - mówi poseł Dolata.

Członkowie PO poinformowali dzisiaj, że Gniezno może liczyć na duże środki unijne, jednak pieniądze dla szpitala w Gnieźnie znajdą się przede wszystkim na wyposażenie. Parlamentarzysta PiS jest przekonany, że władze lokalne powinny wynegocjować możliwość przeznaczenia ich także na rozbudowę.

Wniosek o zwiększenie w ramach WRPO środków na służbę zdrowia o dodatkowe 35 mln euro z innych działów złożył wczoraj Zbigniew Czerwiński, przewodniczący klubu radnych PiS w sejmiku wojewódzkim. Podkreśla jednak, że nawet jeśli ten wniosek będzie odrzucony, to i tak pieniądze na szpital w Gnieźnie nie się znajdą.

- W tej chwili jest to w rękach lokalnych włodarzy, żeby przygotowali dobrze udokumentowany wniosek - mówi Z. Czerwiński. -