Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podpis pod dokumentami sfałszowany? Policja wyjaśnia co stało się w geodezji

Karolina Barełkowska
Do prokuratury rejonowej w Gnieźnie wpłynęło zawiadomienie, że ktoś pod dokumentami podrobił podpis jednego z pracowników wydziału geodezji.

Jak się okazało osoba, która zgłosiła sprawę podała fałszywe dane. Po jakimś czasie wpłynęło jednak kolejne doniesienie. Tym razem od pracownika wydziału geodezji. - Osoba ta stwierdziła, że na dokumentach ktoś podpisał się za nią jej nazwiskiem - mówi Piotr Gruszka, szef prokuratury w Gnieźnie. Jak dodaje, w obecnej chwili sprawa ta została przekazana do policji. Funkcjonariusze mają zbadać czy w tym przypadku nie doszło do podrobienia podpisów oraz posłużenia się dokumentami z podrobionym podpisem. Prokurator P. Gruszka uważa, że w tej chwili jest za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Policja ma wyjaśnić kto może być odpowiedzialny za ewentualne sfałszowanie podpisu. Ma również wyjaśnić czy był to pojedynczy przypadek. - W tej sprawie nie możemy jeszcze mówić o osobach podejrzanych - słyszymy.
St. asp. Anna Osińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Gnieźnie, przyznaje, że funkcjonariusze z wydziału kryminalnego badają sprawę. Jest jednak za wcześnie, aby powiedzieć coś więcej niż dowiedzieliśmy się od prokuratora Piotra Gruszki.
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że fałszywy podpis miał widnieć pod geodezyjną inwentaryzacją obiektów budowlanych. Sprawa ponoć dotyczy jednej z nieruchomości w gminie Trzemeszno. Wyszła przez przypadek. Najprawdopodobniej niczego nieświadomy właściciel zjawił się w wydziale geodezji, aby uzyskać wypis z rejestru gruntów. To właśnie wówczas jedna z pracownic zorientowała się, że pod dokumentami mimo że widnieje jej podpis, nie został on wykonany przez nią. Udało nam się również nieoficjalnie dowiedzieć, że dokumenty z takim podpisem poszły do nadzoru budowlanego.
Aneta Gruszecka, geodeta powiatowy, przyznała w rozmowie z nami, że szefostwo urzędu nie wyklucza, że zostanie przeprowadzona kontrola, która będzie miała wykazać czy był to pojedynczy przypadek.

Co jeżeli okaże się, że podpis faktycznie został sfałszowany, czy dokumenty nadal będą miały moc prawną i czy - jeżeli właściciel nieruchomości był nieświadomy tego przewinienia - poniesie jakieś konsekwencje? Czy w urzędzie faktycznie odbędzie się kontrola? Zadaliśmy te pytania dyrektorowi Powiatowego Zarządu Geodezji. W związku z tym, że urząd jest organem podlegającym starostwu musimy czekać na odpowiedź właśnie z tej placówki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto