Polski Ład w powiecie gnieźnieńskim. Poseł Dolata odniósł się do zarzutów o „stratę powiatu gnieźnieńskiego na programie”

Blisko 62 miliony złotych trafią do samorządów powiatu gnieźnieńskiego z pierwszego „rozdania” rządowego programu. Jak wskazuje poseł PiS, Zbigniew Dolata, mimo głosów niezadowolenia, gminy mają powód do świętowania.

Czterech włodarzy gmin powiatu gnieźnieńskiego gościło w biurze poselskim Posła na Sejm RP z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Zbigniewa Dolaty w piątkowe południe. Powodem do spotkania było świętowanie pozyskania pieniędzy z Polskiego Ładu.

Artur Hańczak, wójt gminy Mieleszyn, Tadeusz Bąkowski, wójt gminy Kiszkowo, Andrzej Łozowski, wójt gminy Łubowo i Szymon Robaszkiewicz, wójt gminy Niechanowo to przedstawiciele samorządów, który otrzymali największe kwoty dofinansowania na inwestycje.

- Do Wielkopolski trafiły 2 miliardy złotych. To największy w historii Polski program modernizacyjny, który był podyktowany problemami gospodarczymi wywołanymi przez pandemię i lockdowny, które wprowadzono w związku z walką z pandemią. Polska gospodarka wyszła z tego obronną ręką, bo jako jedyny kraj w Europie już odrobiliśmy te straty związane ze spowolnieniem gospodarczym

– relacjonował Zbigniew Dolata, podkreślając, że rządowi zależy na równomiernym rozwoju w kraju, nie tylko dużych aglomeracji i silnych samorządów. Poseł na sejm zwrócił uwagę, że istnieją takie gminy, w których samorządy mogą pozwolić sobie na wydatki rzędu kilku milionów, a Polski Ład miał w zamiarze wspomóc nieco biedniejsze gminy w realizacji dużych zadań i wyzwań takich jak budowa sieci kanalizacyjnej na obszarach wiejskich, czy przepompowni ścieków.

- Wiele gmin z takimi zadaniami nie byłoby sobie w stanie poradzić, a tam przecież też mieszkają ludzie, Polacy

– puentował Dolata.

Zaproszeni do biura poselskiego włodarze gmin nie byli przypadkowi. Każda z gmin, którą reprezentowali samorządowcy otrzymała ponad 9 mln zł (oprócz Niechanowa z kwotą 7,65 mln zł, co i tak jest większym dofinansowaniem niżeli te, które otrzymała np. Większa gmina Gniezno).

Na co zostaną przeznaczone te rekordowe pozyskane z Polskiego Ładu środki? Mieleszyn rozbuduje sieć kanalizacyjną w Sokolnikach i Karniszewie oraz zmodernizuje oczyszczalnię ścieków i wybuduje PSZOK. Kiszkowo odnowi oczyszczalnię ścieków. Niechanowo dokona termomodernizacji szkół w mieście i Jarząbkowie. Zdaje się jednak, że największym „wygranym” tego rozdania pieniędzy jest gmina Łubowo z wójtem Andrzejem Łozowskim na czele. Za pozyskane 9,95 miliona złotych włodarze rozbudują węzeł „Łubowo” drogi ekspresowej S5, co znacznie przyczyni się do rozwoju pobliskiej strefy ekonomicznej.

Mimo że do powiatu gnieźnieńskiego trafi łącznie blisko 62 miliony złotych, nie wszystkich samorządy były zadowolone z Polskiego Ładu.

- Te wszystkie utyskiwania, które słyszeliśmy z ust różnych osób nie znajdują potwierdzenia. Byłem zdziwiony niektórymi tytułami: „Polski Ład w bezładzie”, czy „powiat gnieźnieński traci na Polskim Ładzie – relacjonował poruszony parlamentarzysta.

- Oczywiście, można to potraktować jako koncert życzeń i wpisać wniosek na miliard złotych, ale trzeba poruszać się w granicach rozsądku (…). Wnioski muszą być realne i odpowiadać na prawdziwe potrzeby mieszkańców. Jeżeli nasz powiat uznał, że priorytetowe jest zmodernizowanie kolejki wąskotorowej, to naprawdę jestem zdziwiony, że ktoś tak ocenił potrzeby mieszkańców powiatu. Na to miały pójść 34 mln złotych (…) uważam, ze potrzeb będącymi potrzebami pierwszego rzędu jest w powiecie bardzo dużo

– dodał Z. Dolata, wyraźnie nawiązując do wpisu na stronie internetowej starostwa powiatowego, w którym starosta Gruszczyński stwierdził:

"Nie mam żadnych wątpliwości, że sposób rozdzielania pieniędzy przez obecnie rządzących jest niesprawiedliwy, między innymi ze względu na brak jakichkolwiek transparentnych kryteriów decydujących o sensowności przyznania środków. Dystrybucja ogromnych publicznych pieniędzy bez społecznej kontroli jest nie do przyjęcia w państwie demokratycznym".