Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polskie święta oczami obcokrajowców mieszkających w Gnieźnie

Sona Ishkhanyan
Archiwum PP
Niezależnie od tego, z jakiego kraju pochodzą i czy obchodzą święto Bożego Narodzenia, wszystkim udziela się ta świąteczna atmosfera. 3 różne religie, 3 różne obrzędy i tradycje. Jednak wszystkich nas łączy jedno: Potrzeba wolnego czasu i bliskości z rodziną. Niezależnie od tego, czy wiążą się one z ozdabianiem choinki i dzieleniem się opłatkiem czy innymi zwyczajami.

Polskie święta oczami obcokrajowców mieszkających w Gnieźnie
Wszędzie wokół nas panuje świąteczna atmosfera - gnieźnianie kupują prezenty, ozdabiają domy, gotują tradycyjne dania. Zastanawialiście się, jak obcokrajowcy, którzy mieszkają w Pierwszej Stolicy obchodzą ten okres i co sądzą o polskich świętach? Postanowiliśmy ich o to zapytać.

Nie potrawy, prezenty, choinka, ale obrzędy są podczas Świąt Bożego Narodzenia najistotniejsze dla Diajana i Nieaźli, których los zesłał do Gniezna 20 lat temu. Rodzinie pochodzenia tureckiego najbardziej podoba się to, że święta są w Polsce bardzo rodzinne, że są okazją do odwiedzenia bliskich, dla których, na co dzień, zabiegani i zapracowani nie zawsze znajdujemy czas. Niemniej jednak, jak twierdzą, zawsze ich zachwyca ta kolorowa i świąteczna atmosfera wokół świąt. - Co roku ogromne wrażenie na nas robiło jak Polacy ozdabiają swoje domy, ulice. Na początku traktowaliśmy ten okres jako po prostu czas wolny od pracy, kiedy mogliśmy odpocząć od codziennych obowiązków. Z czasem kiedy nasze dzieci dorastały, pojawiły się wnuki, które chodzą do polskich szkół, przedszkoli, zaczęły one przynosić różne zwyczaje do naszego domu - mówi pani Nieźli. -Bo trudno dzieciom wytłumaczyć, że my mamy inną religię, gdzie nie ma Mikołaja, Gwiazdora, choinki... Dlatego z czasem te tradycje polskie przenikają do naszych rodzin. Może nieco w innej formie, ale udziela nam się ta świąteczna atmosfera - dodaje pan Diajan, jej mąż, pomimo że są muzułmanami i Bożego Narodzenia przecież nie obchodzą. Jak dalej twierdzą, nie widzą w tym nic złego, że mogą łączyć kultury i zwyczaje polskie i tureckie, bo pozytywnie oceniają obrzędy oraz tradycje i bardzo sobie cenią to, że Polacy bardzo się starają, by święta były wyjątkowe. Podczas polskich świąt mają także chwile refleksji i tęsknoty do swojego kraju i bliskich, którzy tam są. Przypominają im się własne święta jak np. Ramadan, ale także Sylwester i Nowy Rok. - My z kolei hucznie obchodzimy dzień przejścia w Nowy Rok. Wtedy kupujemy prezenty dla rodziny i bliskich, zasiadamy do wspólnego stołu, by świętować nadejście nowego roku - mówią na koniec.

W ostatnim czasie do Gniezna przeprowadziło się dużo ukraińskich rodzin. Według religii prawosławnej Święta Bożego Narodzenia obchodzone są w innym terminie - 6 stycznia. - Jeżeli uda nam się załatwić wolne u pracodawcy, to w tym okresie świątecznym wyjeżdżamy do kraju, by przygotować się do naszych świąt Bożego Narodzenia, czy wspólnie z bliskimi przywitać Nowy Rok. Często jednak bywa tak, że podczas polskich świąt pracujemy, by zyskać u pracodawcy wolne na okres ukraińskich świąt - mówi pan Sergiej, który od 2 lat mieszka i pracuje w Gnieźnie jako kierowca ciężarówki. - Podoba mi się, że Polacy z taką starannością przygotowują się do nadchodzących świąt, kobiety dużo gotują - ocenia z kolei pani Lilia, żona Sergieja. Pytamy więc jak sami obchodzą święta i jakie mają tradycyjne potrawy. - Ponieważ jesteśmy Słowianami, mamy dużo wspólnych tradycji i obrzędów, pomimo tego że katolickie święta przypadają w innym dniu. Ten czas również staramy się poświęcić rodzinie, odwiedzać naszych bliskich, pójść na nasze groby - dodaje z kolei pan Nikolaj. Jeżeli chodzi o typowe dania, które pojawiają się na ukraińskich stołach świątecznych, to wymieniają oczywiście barszcz ukraiński z kapustą, ale także warenki - czyli pierożki z różnymi farszami oraz haluszki - czyli kluski ziemniaczane z kiszoną kapustą.

Co z prezentami i Gwiazdorem? Na Ukrainie prezenty rozdaje Ded Moroz (Dziadek Mróz) wraz ze Sneguroczką (Śnieżynką). To odbywa się w nocy ze starego na nowy rok. Prezenty rodzinie i bliskim kupuje się z okazji nadejścia nowego roku. Sylwestrowa zabawa jest również obchodzona bardzo hucznie i rozpoczyna okres świąteczno-noworoczny, który na Ukrainie trwa aż do 13 stycznia. Dlatego że wówczas obchodzi się tzw. Stary Nowy Rok. Wynika to z używanego przez Kościoły obrządków wschodnich kalendarza juliańskiego. Zgodnie z nim, podobnie jak Boże Narodzenie (6 stycznia), Nowy Rok obchodzi się 13 dni później, niż na Zachodzie.
- Stary Nowy Rok to tradycja, która w czasach ZSRR była zakazana, jednak po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości szybko się odradza. Moja rodzina traktuje ten wieczór jako święto religijne i okazję do kolejnego spotkania - powiedziała nam z kolei Swietlana, która w Polsce mieszka i pracuje od pięciu lat. Podobnie jak nasi wcześniejsi rozmówcy, bardzo szanuje polskie tradycje i „gorączkę”, jaka towarzyszy Polakom przed świętami. - Nie sposób nie zauważyć, że są to dla Polaków szczególne dni, najbardziej szanuję zachowanie w tym wszystkim religijności i obrządków związanych z wiarą. Dzielenie się opłatkiem uważam za symbol o szczególnym znaczeniu, który nawet u mnie powoduje chwile refleksji i zadumy - twierdzi nasza rozmówczyni. Nieważne jest, jaką mamy religię, jakie mamy tradycje czy zwyczaje. Wspólnym mianownikiem dla nas wszystkich jest fakt, że święta stanowią dla okres, który warto poświęcić rodzinie, spędzać czas przy wspólnym posiłku, czy spacerze; to czas na chwilę wspomnień i tęsknoty za tymi, których przy nas nie ma z różnych powodów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Polskie święta oczami obcokrajowców mieszkających w Gnieźnie - Gniezno Nasze Miasto

Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto