Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Popularna gra Color Switch zagościła w sieci dzięki współpracy z Poki

materiał partnera

Całkiem niedawno, David Reichelt twórca bardzo popularnej gry zręcznościowej na urządzenia mobilne pod tytułem Color Switch nawiązał współpracę z portalem Poki, zajmującym się wydawaniem różnego rodzaju produkcji na platformie przeglądarek internetowych. Gra Davida, która zdobyła sobie ogromne zainteresowanie, o czym świadczy choćby imponująca liczba siedemdziesięciu pięciu milionów pobrań, jest dzięki Poki Publishing dostępna obecnie na całym świecie i to nie tylko na urządzeniach z systemem Android czy iOS, ale także na komputery osobiste – wystarczy nam dostęp do Internetu i przeglądarka internetowa, aby zagrać w Color Switch na Poki.pl.

Ta współpraca pomiędzy portalem a twórcą Color Switch stała się w dużej mierze możliwa dzięki wspomnianemu Poki Publishing – czyli swojego rodzaju oferty i platformy skierowanej do wszystkich, którzy chcieliby podzielić się ze światem stworzonymi przez siebie grami, nie przejmując się dostępem do nich graczy ze względu na platformę czy inne możliwe utrudnienia. Poki Publishing umożliwia nie tylko, nomen omen, publikowanie swoich produkcji w Internecie, ale również przeprowadzanie rozmaitych testów związanych, na przykład, z wydajnością, a poza tym pobieranie wielu przydatnych informacji – również tych związanych z dochodami, zarówno w przypadku aplikacji darmowych, utrzymujących twórcę z reklam, jak też tych, za których pobranie musimy uiścić opłatę.

Czym jednak tak właściwie jest Color Switch, że zdobyło sobie taką popularność. Na dobrą sprawę, grę można zakwalifikować do gier pokroju Flappy Bird, czyli na pierwszy rzut oka prostej zręcznościówki, w której naszym celem jest zdobycie jak największej ilości punktów, pokonując kolejne przeszkody. Color Switch charakteryzuj się łatwą do opanowania i zrozumienia mechaniką rozgrywki, ale szybko się przekonamy, że jeśli naprawdę chcemy pokusić się o zdobycie solidnej ilości punktów to czeka nas długa i bolesna praktyka wystarczająco szybkiego reagowania oko – ręka.

Sam zamysł zabawy jest niezbyt skomplikowany – naszym zadaniem jest klikanie, bądź dotykanie ekranu w przypadku urządzeń mobilnych, i podbijanie kolorowej piłeczki tak, aby unikać wszystkich napotkanych na drodze przeszkód oraz zebrać pojawiające się co jakiś czas gwiazdki. Za każdą gwiazdkę otrzymujemy jeden punkt. Najważniejsze jednak okażą się specjalne czterokolorowe kulki, które zmieniają kolor podbijanej piłeczki, co ma związek z mechaniką rozgrywki, o której za chwilę.

Zgodnie z tytułem, elementem mającym najbardziej znaczący wpływ na zabawę są kolory: a konkretniej kolor kulki oraz przeszkód, na które przyjdzie nam natrafić. Mianowicie, każdy z obiektów nie tylko jest stale w ruchu, ale również podzielony jest, w różny sposób, na cztery elementy, każdy w innym kolorze.

Jedynym sposobem na przejście przez każdą z przeszkód jest wyczucie naszego ruchu w taki sposób, aby przejść przez nią w taki sposób, aby przekraczany element był zgodny z kolorem piłeczki – w przeciwnym wypadku natychmiast rozpadniemy się w pył i będziemy musieli rozpocząć rozgrywkę od samego początku. Im większe postępy zrobimy w grze, czyli im więcej punktów zdobędziemy, tym trudniejsze i bardziej wymagające staną się przeszkody: najczęściej będzie zmieniał się ich kształt – początkowo będą to niezbyt szybko poruszające się okręgi, ale później będziemy natrafiać na szybko zmieniające kolor poziome linie, obracające się krzyżyki – wiatraki oraz wiele innych, a także ich kombinacje, które niejednokrotnie okażą się szczególnie uciążliwe do pokonania.

Z każdym kolejnym „kamieniem milowym” w postaci osiągnięcia określonej liczby, będziemy mogli odblokowywać nowe tryby rozgrywki i inne możliwości prowadzenia rozgrywki. W przypadku wersji na urządzenia mobilne, możemy odblokować aż do dziesięciu różnych trybów zabawy i do stu indywidualnych przeszkód i jeszcze większej liczby ich kombinacji.
Bardzo ciekawym elementem rozgrywki jest również muzyka, która towarzyszy nam przez całą zabawę. Jest ona bardzo dynamiczna i posiada specyficzną, ciągle zmieniającą się rytmikę, która ma zachęcić gracza do tego, aby dostosował swoją szybkość klikania do uderzeń w danej ścieżce dźwiękowej. Warto w tym momencie wspomnieć, że gra „inteligentnie” dostosowuje się do szybkości gracza – jeśli chcemy możemy, na przykład, wyłączyć muzykę albo po prostu podbijać piłeczkę w swoim, wolniejszym tempie, co jest szczególnie przydatne gdy chcemy opanować poszczególne rodzaje przeszkód i po prostu cieszyć się zabawą, bez konieczności popadania w frustrację, gdy po raz dziesiąty rozbiliśmy się o przeszkodę, dlatego że nie zauważyliśmy zmiany koloru czy po prostu nie zmieściliśmy się w czasie.

Mimo swojej prostoty i tego, że na dobrą sprawę produkcja po dłuższej rozgrywce zacznie nas nieco drażnić, Color Switch jest bardzo przyjemną i wciągającą pozycją – zwłaszcza jeśli lubimy sprawdzać swoje umiejętności i mierzyć się z coraz bardziej wymagającymi wyzwaniami. Jeśli podobały nam się takie produkcje, jak wspomniany na początku Flappy Bird czy Jupiter Jump, bez wątpienia spodoba nam się również Color Switch. Zwłaszcza, że potencjał „uzależniający” tej produkcji jest porównywalny, a nawet można się pokusić o stwierdzenie, że znacznie większy, choćby z tego względu, że gra częściej nas nagradza oraz nie okazuje się miejscami jakoś szczególnie nieuczciwa.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto