Otwarte złamanie. Potwornie skopana, bita, dręczona i głodzona. Czy tylko tego mogła doświadczyć przez 10 lat swojego życia? Spójrzcie na nią, czy tego oczekiwała od człowieka? Kiedy otrzymaliśmy telefon, iż oprawca skopał swojego psa, tak że ten odbił się o ścianę, że pies przeraźliwie płacze i wyje z bólu, w jednej sekundzie wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy odebrać sunię!
Alkoholizm. Patologia. Codzienny głód, strach i ból. To do tej pory odczuwała ta mała, nikomu nic niewinna istota! Pies został odebrany zgodnie z art. 7 ustawy o ochronie zwierząt. Została wykonana obdukcja, z której wynika, iż sunia ma złamaną łapę, jej stan ogólny jest słaby. Była głodzona, jest odwodniona, niedożywiona, posiada obrażenia wskazujące na znęcanie się.
Sunię czeka operacja łapy. Boimy się strasznie, czy to przetrwa, ale mimo strachu, z jakim na nas patrzy, jest silna i dzielna. Z całego serca dziękujemy pani Kamili i pani Monice, które zaopiekują się malutką tymczasowo. Oprawca nawet nie był w stanie podać jej imienia…
Do czego zmierza świat?
W najbliższych dniach wraz z prawnikiem przygotujemy wniosek do sądu o ukaranie za umyślne znęcanie się nad malutką ze szczególnym okrucieństwem. Będziemy zbierać pieniążki na leczenie. Kto nas wspomoże? Potrzebna jest operacja, leczenie oraz dobrej jakości karma. Każdemu z całego serca dziękujemy.
Link do strony, gdzie można pomóc
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?