Do zdarzenia doszło w Strzyżewie Kościelnym. - O tym jak ryzykowny jest zawód policjanta przekonał się gnieźnieński dzielnicowy. Patrolując rewir wraz z funkcjonariuszami straży rybackiej zauważył mężczyznę, który wyszedł ze sklepu. Pieszy zataczając skierował się w stronę zaparkowanego w pobliżu fiata punto i usiadł za kierownicą, a następnie uruchomił silnik. W jeździe autem zamierzał przeszkodzić mu dzielnicowy wydając stosowne polecenia do zatrzymania. Bezskutecznie - relacjonuje asp. Osińska.
- Gdy kierowca ruszył policjant otworzył drzwi od jego strony. Wsadził rękę po kluczyki chcąc uniemożliwić mu dalszą jazdę, niestety nie mógł już jej wyciągnąć. Mężczyzna dodał gazu nie zważając na to, że ciągnie funkcjonariusza po jezdni. Po przejechaniu 20 metrów kierowca uderzył w zaparkowanego na poboczu opla corsę. Policjant został zaklinowany między dwoma pojazdami. Widząc sytuację na pomoc ruszyli funkcjonariusze straży rybackiej, którzy oswobodzili dzielnicowego i obezwładnili niesfornego 50-letniego kierowcę. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie Jana B. 2,4 promile alkoholu.
- Po wytrzeźwieniu śledczy przedstawili mężczyźnie zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez funkcjonariusza.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?