Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

POWIAT GNIEŹNIEŃSKI - Nauczyciele z Drachowa będą walczyć o swoje

Iza Budzyńska
Marzanna Konieczna przyznaje, że gdy gmina wznowi procedurę, pomyśli o szkole społecznej
Marzanna Konieczna przyznaje, że gdy gmina wznowi procedurę, pomyśli o szkole społecznej Iza Budzyńska
Od dwóch lat szkoła podstawowa w Drachowie w gminie Niechanowo nie funkcjonuje. Dzieci uczą się w dwóch sąsiednich szkołach, część nauczycieli przeszła na emeryturę, część jakoś sobie poradziła, reszta szuka pracy. Z prawnego punktu widzenia, jak się okazuje, szkoła istnieje nadal.

Jak wyjaśnia Zbigniew Dolata, gnieźnieński poseł PiS, do którego zwrócili się nauczyciele, uchwała o likwidacji szkoły w Drachowie jest nieważna. Uchylił ją Wojewódzki Sąd Administracyjny, a po odwołaniu władz gminy – także Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał ten wyrok.

– Wyrok jest prawomocny, uchwała była bezprawna i wszystkie zdarzenia, które nastąpiły później, łącznie ze zwolnieniem nauczycieli są bezprawne – tłumaczy parlamentarzysta. – W związku z tym pisałem do wójta gminy Niechanowo i wnioskowałem, żeby te błędy prawne wyeliminować, a wszystkie szkody, które powstały wynagrodzić, zwłaszcza te, które powstały dla nauczycieli. Nie może być tak, że będzie prawo łamane w biały dzień przez władze samorządowe i będą na tym cierpieli ludzie.

Pięcioro nauczycieli, którzy znaleźli się w najgorszej sytuacji, dochodzi swoich praw. Sąd Pracy w Gnieźnie przyznał im odszkodowanie w wysokości 3-miesięcznej pensji. Chcą wypłaty należności za całe 24 miesiące i przywrócenia przez gminę do pracy.

– Będziemy się odwoływać do sądu wyższej instancji, by nas przywrócić do pracy – mówi Marzanna Konieczna, która podobnie jak jej koledzy po fachu zdołała w tym czasie znaleźć tylko dorywcze zajęcia. – To nas najbardziej interesuje. My cały czas zabiegaliśmy o to, żeby odtworzono szkołę, bowiem wyrokiem NSA prawnie istnieje.

Wójt Niechanowa Eugeniusz Zamiar, przyznaje, że uchwałę przegłosowaną przez radę gminy sądy uznały za nielegalną, bo zabrakło opinii związków zawodowych.
– Wojewoda nie podważył likwidacji szkoły, więc przeprowadziliśmy procedurę, nie spodziewaliśmy się, że może coś być nie w porządku – mówi.
Teraz przed gminą zadanie wyprostowania całego zamieszania. Jeśli szkoła nie zostanie odtworzona – co według urzędników jest w tej chwili absolutnie niemożliwe – to należy zamknąć ją zgodnie z prawem. Prawdopodobnie oznacza to przeprowadzenie całej procedury od nowa, co oznacza najpierw uchwałę o zamiarze likwidacji, później zebranie między innymi opinii związków zawodowych nauczycieli, rady pedagogicznej oraz rady rodziców. W jaki sposób je zdobyć, skoro faktycznie szkoła nie funkcjonuje, a jej dyrektorka jest na emeryturze – gmina na razie nie odpowiada.

– To już radca prawny podejmie decyzję, jak tę sprawę rozwiązać – mówi Urszula Urbaniak, inspektor do spraw oświaty w Urzędzie Gminy w Niechanowie. – W tej chwili sprawy w sądzie są w toku i będziemy czekać na rozstrzygnięcie, zanim podejmiemy decyzję.

Inspektor podkreśla, że rzecz nie jest łatwa. Faktycznie prawnie szkoła „tak jakby istniała”, ale fizycznie jej nie ma. Przypomina, że w momencie likwidacji w szkole uczyło się ponad 50 dzieci – ledwie po kilkoro w każdym oddziale. Przeciw likwidacji protestowali nauczyciele oraz rodzice, tłumacząc, że chcą mieć szkołę blisko i że są zadowoleni z jej poziomu nauczania. Tymczasem według gminy to właśnie poziom – obok kosztów utrzymania i lepszych warunków w szkole w Niechanowie – należał do głównych argumentów. Po pierwszych protestach władze gminy dały szkole rok na szukanie ewentualnych oszczędności. W kwietniu 2008 zapadła ostateczna decyzja o likwidacji. Pojawił się pomysł utworzenia szkoły społecznej, jednak wójt nie zgodził się, uzasadniając, że dokumenty wpłynęły zbyt późno. Marzanna Konieczna przyznaje, że wraz z innymi nauczycielami w tej chwili nie wiedzą już, co powinni zrobić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto