Powiat gnieźnieński: Zmieniają zawód, walczą o pracę

Jedenaście pań z powiatu gnieźnieńskiego wzięły udział w kursie dla osób niepełnosprawnych pozostających bez zatrudnienia "Kierunek praca".
- Osoby biorące udział w tym przedsięwzięciu szkolą się, aby pozyskać nowe kwalifikacje, które mają ułatwić im poszukania pracy - tłumaczy Magdalena Ślimak-Jaskólska, która wraz z Barbarą Tanaś, opiekuje się grupą pań, które uczą się gotować. Wcześniej, w ramach tego samego kurs, szkoliły się jak obsługiwać komputer.
Projekt jest współfinansowany przez Unie Europejską. Zajęcia odbywają się w siedzibie stowarzyszenia "Dom" pomagającym osobo bezdomnym, przy ulicy Kawiary.
- Inicjatorem jest Zakład Doskonalenia Zawodowego - mówi Magdalena Ślimak-Jaskólska.
Panie natomiast propozycje wzięcia udziału w kursie otrzymały od Powiatowego Urzędu Pracy.
Projekt potrwa do końca lutego. Następnie osobom przyuczającym się do innego zawodu proponowany jest trzy miesięczny staż. Po nim trzy panie otrzymają zatrudnienie.

Zdaniem Marii Chwiałkowskiej -Grygiel, ze stowarzyszenia taki kurs to bardzo dobra perspektywa dla osób bezrobotnych. Wcześniej udział w nim brali jej podopieczni, czyli osoby bezdomne.
- My od dawna współpracujemy z Zakładem Doskonalenia Zawodowego - przyznaje Maria Chwiałkowska-Grygiel. - Za każdym razem, gdy nasi podopieczni brali w kursach przez nich organizowanych miało to bardzo pozytywny skutek - dodaje.
Panie oprócz nauki gotowania oraz podstaw obsługi komputerów mogą liczyć na doradztwo zawodowe.
- Podziwiam te panie, które zdecydowały się wziąć udział w tym kursie. Ponieważ po długim okresie siedzenia w domu zdecydowały się z niego wyjść, postanowiły coś zmienić. Takie zachowanie jest godne pochwały. Myślę, że powinny brać z nich przykład również inne osoby, które nie mogą znaleźć pracy. Warto zrobić coś dla siebie - podkreśla.
Podobnego zdania jest Marian Wierzbicki, szef stowarzyszenia "Dom", który jest również opiekunem zajęć praktycznych. Natomiast koordynatorem jest Maria Koralewska.

Pani Małgorzata bez pracy jest już rok. Jak mówi w tym czasie szukała pracy - niestety bez skutku.
- Osobom zdrowym jest trudno znaleźć pracy. My nie dość, że jesteśmy niepełnosprawne, to jeszcze trudno nam znaleźć nowe zatrudnienie z racji wieku - tłumaczy pani Małgorzata. - Szukałam pracy przez Powiatowy Urząd Pracy i tam właśnie się dowiedziałem, że jest taki kurs.

Pani Wanda osobą bezrobotną jest od półtora roku.
- To czy to jest nasza szansa na stałe zatrudnienie, to się dopiero okaże. Na pewno jest to dobra perspektywa choć na czas jego trwania, Mogłyśmy przede wszystkim wyjść z domu i nauczyć się czegoś nowego. To dobrze, że mamy jakieś zajęcie no i dostajemy za to pewne wynagrodzenie - tłumaczy pani Wanda.
Osoby biorące udział w kursie określoną kwotę pieniędzy otrzymują zarówno podczas jego trwania jak i również później kiedy będą obywać staż.