Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat gnieźnieński: Zwolnienia w oświacie. Nauczyciele na bezrobociu

KB
Od września najprawdopodobniej aż 33 nauczycieli zatrudnionych w szkołach ponadgimnazjalnych pracę straci. Pedagodzy są przerażeni, nie wiedzą co począć...

Starosta gnieźnieński Dariusz Pilak tłumaczy, że za taki stan rzeczy odpowiedzialny jest niż demograficzny.
- Występuje on w szkołach w całej Polsce, nie tylko u nas - mówi. - Przykre jest to, że będzie trwał jeszcze przez kilka lat - dodaje.
Dariusz Pilak przyznaje, że władze powiatu przygotowywały się do takiej sytuacji.
- Dlatego też pozwalaliśmy na tworzenie kierunków, które cieszą się popularnością wśród uczniów, a które w przyszłości dają im pewną szansę na rynku pracy. Z drugiej strony myśleliśmy o wygaszaniu tych kierunków, na których jest mało chętnych i trzeba je łączyć z innymi klasami - tłumaczy starosta. Dodaje on, że władze powiatu nie mogą udawać, że problem nie istnieje, ponieważ poskutkuje to tym, że szkoły będą popadać w coraz większe kłopoty. - Mamy coraz mniej uczniów. W ciągu ostatnich pięciu lat liczba ta zmniejszyła się z ponad 8700 osób na około 6700. Nie może być tak, że jest mniejsza liczba godzin lekcyjnych, ale ta sama liczba nauczycieli - tłumaczy Dariusz Pilak. W takim wypadku, dodaje, doszło by do sytuacji, że nie byłoby klasy, w której nauczyciel miałby tą lekcję odbyć.

Zwolnienia nauczyciele to nie koniec kłopotów, które czekają pedagogów od września. 43 osobom zaproponowano zmiany warunków pracy, co w rzeczywistości oznacza zmniejszenie godzin pracy.

Wielu nauczycieli o pomoc zwróciło się do Związku Nauczycielstwa Polskiego w Gnieźnie. Jego przewodnicząca Anna Brodnicka przyznaje, że pedagodzy są przerażeni czekającą ich przyszłością. Niektórzy myślą o przekwalifikowaniu się, inni o szukaniu pracy nauczyciela w innym mieście. - Oczywiście rolą Związku nie jest szukanie nauczycielom miejsca pracy, ale ustalenie sytuacji pracownika. W związku z tym przeprowadzamy rozmowy z osobami, które otrzymały wypowiedzenie czy też informacje o zmianach warunków pracy. Przeprowadzamy również rozmowy z dyrektorami - mówi Anna Brodnicka.

Przewodnicząca przyznaje, że nie są to rozmowy łatwe, ponieważ, w niektórych sytuacjach nauczyciel będzie zmuszony naprawdę rozstać się ze szkołą.
- Naszym zadaniem jest podpowiedzenie tym osobom w jaki zrobić to w miarę "bezboleśnie" - mówi. Dlatego też Związek proponował przejścia w tzw. stan nieczynny, który zakłada, że nauczyciel ma dodatkowe sześć miesięcy na poszukanie nowego zajęcia. Innym rozwiązaniem jest proponowanie przejścia na emeryturę.
- Na takie rozwiązanie zdecydowało się kilku nauczycieli w wieku od 53 do 60 lat - mówi A. Brodnicka.

Jak słyszymy problemy z pracą najbardziej odczuli nauczyciele historii oraz chemii.
- Niż demograficzny ma trwać przez kilka najbliższych lat. Dlatego warto by młodzi ludzie, którzy idą na studia przemyśleli swój dalszy etap kształcenia jeżeli chodzi o szkolnictwo pedagogiczne - podpowiada przewodnicząca.

od 12 lat
Wideo

echodnia Ksiądz Łukasz Zygmunt o Triduum Paschalnym

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto