Powiat Gniezno: Kolejka wąskotorowa pojedzie. Towarzystwo Miłośników Gniezna podpisało umowę

Szybciej, niż zapowiadało gnieźnieńskie Starostwo Powiatowe, udało się rozwiązać problem kolejki wąskotorowej. W sobotę rano "ciuchcia" wyruszyła w pierwszy po krótkiej przerwie kurs. Do wagonów przyłączonych do parowozów wsiedli pasjonaci takich podróży, który wcześniej zaplanowali i wykupili przejazd. Jak co roku, do końca wakacji turyści będą mogli pojechać do Powidza, czy Przybrodzina.

Prowadzeniem kolejki, na razie do końca roku, zajmie się Towarzystwo Miłośników Gniezna. To zadanie powiat powierzał mu już wcześniej, do czasu, gdy konkurs wygrało Gnieźnieńskie Stowarzyszenie Miłośników Kolei, które wypowiedziało samorządowi umowę z terminem końca kwietnia tego roku. Robert Andrzejewski, wicestarosta gnieźnieński, przyznaje, że nie rozumie, dlaczego w poprzedniej kadencji nastąpiła zmiana operatora. Prezes zarządu Stowarzyszenia, Rafał Jurke, zapewnił we wcześniejszej rozmowie z nami, że nie chodziło ani o pieniądze, ani o politykę, ale decyzja wynikała z wewnętrznych spraw organizacji.

- Kiedy wypowiedziano nam umowę niejako tuż przed rozpoczęciem sezonu, istniało realne niebezpieczeństwo, że niestety, ale kolejka pojedzie troszeczkę później - przyznaje wicestarosta. - Dzisiaj mogę powiedzieć, że udało nam się przeprowadzić całe przedsięwzięcie, pojawił się poważny partner w postaci Towarzystwa Miłośników Gniezna.

Jan Socha, prezes TMG, przyznaje, że rok przestoju wystarczyłby, a być może nie udało się już więcej kolejki uruchomić. Do końca sezonu wąskotorówka będzie kursować z Gniezna do Przybrodzina i Ostrowa Starego regularnie w weekendy oraz na zamówienia.

- Mamy piękne tereny, jeziora, które warto zobaczyć. w podróżach kolejki wąskotorowej rozpoczyna się nie od momentu docelowego podróży, ale od momentu, kiedy wsiadamy do tej kolejki - mówi Jan Socha. - Kolej jedzie z prędkością 20-30 kilometrów na godzinę, mamy możliwość podziwiania wspaniałych krajobrazów, przyrody. Chcemy to zachować.

Towarzystwo chciałoby wybudować tory z Witkowa do Skorzęcina. J. Socha przyznaje, że planować takie działania można, mając plany na kilka lat. Powiat gnieźnieński planuje wprowadzić właśnie takie rozwiązanie.

- We wrześniu rozpoczniemy prace formalne przygotowujące powiat do zawierania wieloletnich umów z organizacjami pozarządowymi - mówi Robert Andrzejewski. - Myślę, że w połowie listopada będziemy w stanie ogłosić konkurs na wieloletnie prowadzenie kolejki wąskotorowej i na początku stycznia zawrzeć taką umowę.

TMG w ramach powierzenia zadania przez powiat dostało 40 tys. zł dotacji. Wicestatrosta gnieźnieński przyznaje, że samorząd będzie się też starać o dodatkowe pieniądze z Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu na bieżącą działalność i na infrastrukturę. Pozwolić na to w większym stopniu, niż dotychczas, mają zmiany w przepisach, które pozwalają o pieniądze na rozwój kolejowej infrastruktury ubiegać się wąskotorówką, jak ta w Gnieźnie.