Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiatowy Nadzór Budowlanych wstrzymał rozbudowę szpitala w Gnieźnie

KB
Powiatowy Nadzór Budowlanych wstrzymał rozbudowę szpitala miejskiego w Gnieźnie. Jak mówi starosta Pilak są duże zastrzeżenia co do wykonywanych tam prac.

We wtorek odbyła się nadzwyczajna sesja Rady Powiatu, podczas której radni mieli podjąć uchwałę dotyczącą zwiększenia środków na rozbudowę szpitala do kwoty przekraczającej 33 mln złotych. Jednak tuż po rozpoczęciu obrad starosta Dariusz Pilak (PO) złożył wniosek, aby sprawą zająć się w innym terminie. Powód?
- Pojawiły się okoliczności o których w momencie zwoływania sesji jeszcze nie wiedzieliśmy. Chodzi tu chociażby o postanowienie Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlane- go z dnia 29 listopada, o wstrzymaniu kontynuacji rozbudowy szpitala. Oznacza to, że dyrekcja szpitala i ZOZ, został wezwany do uzupełnienia dokumentów. W tej chwili ZOZ ma 30 dni na to, by przygotować całą dokumentację i dopiero wówczas powiatowy inspektor wyda ostateczną decyzję - tłumaczy starosta Pilak. Jak wylicza, nadzór budowlany doszukał się pewnych nieprawidłowości. Chodzi między innymi o to, że doszło do naruszenia elementów konstrukcyjnych oraz zastosowania niewłaściwych materiałów budowlanych.
- Inspektor nadzoru uważa, że tak dokonane zmiany mogą stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi lub mienia z u-wagi chociażby na przekroczenie nośności niektórych stropów sprężonych - mówi starosta Pilak. - Prawdą jest, że kiedy byliśmy na wizji okazało się, że na jednej z kondygnacji jedna ściana jest rozwalona - opisuje.
Według samorządowca, dopiero w momencie, kiedy nadzór wyda ostateczną decyzję, która będzie określała zakres robót, będzie wiadomo, ile tak naprawdę będzie kosztować dalsza rozbudowa szpitala.
Czy w związku z całym "zamieszaniem" wokół rozbudowy miejskiego szpitala ze swoim stanowiskiem pożegna się obecny dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Gnieźnie Włodzimierz Pilarczyk, jeden z liderów opozycyjnej Ziemi Gnieźnieńskiej?
- W tej chwili zbyt wczesne jest to pytanie, nie wiemy jeszcze, jakie nastąpią konsekwencje. Rozstrzygnięcia w tej sprawie będą w późniejszym okresie - odpowiada starosta.

Szef szpitala tłumaczy, że decyzja, jaką podjął starosta Pilak, a którą zaakceptowała większość radnych oznacza, że sprawa z przyznaniem tych środków odwlecze się w czasie.
- Myślę, że to i tak się stanie - mówi. Jak dodaje, w tej chwili budowa jest już rozliczona. - Na budowę zostało wyłożone 6.172.625 złotych i 53 grosze brutto. I na tej podstawie można tworzyć plan finansowy na następne lata- podaje.
Jak przypomina, on sam już w sierpniu podjął decyzję o wstrzymaniu rozbudowy i odstąpieniu od umowy z firmą budowlaną.
- Wynikało to z wad, które były dostrzegane w trakcie realizacji budowy - mówi. Błędy o których mowa są związane m.in. z projektowanie klinkieru, łączeniem klinkieru z zasadniczą konstrukcją budynku.
- Były również i pewne nieścisłości, czy zaniedbania jeśli chodzi o zabezpieczenie budowy w trakcie jej realizacji . Nie zrobiono na przykład odpowiednich odwiertów w związku z tym niektóre płyty uległy pęknięciu. To oczywiście wymaga dalszej naprawy i wzmocnienia - wylicza dyrektor Pilarczyk.
Przebiegiem ostatniej sesji nadzwyczajnej oburzony był Krzysztof Ostrowski, lider Ziemi Gnieźnieńskiej. Jak mówi, zakpiono sobie z radnych.
- Tak naprawdę, to co przedstawił starosta Pilak, dosyć daleko mija się z prawdą - uważa K. Ostrowski. - Stanowisko dyrektora jest zdecydowanie inne. Wszystkie "karty" są jednak po stronie Platformy Obywatelskiej, czyli marszałka województwa Marka Woźniaka, starosty, Dariusza Pilaka. Oczywiście mam pełną świadomość, że pieniędzy zabrakło, że są błędy konstrukcyjne, ale przy dobrej woli politycznej, budowa byłaby już kontynuowana, już dawno byśmy byli po drugim przetargu. Nie takie rzeczy w Polsce się zdarzały. Przypomnę przetargi na autostradę czy na Stadion Narodowy - dodaje. Jego zdaniem, wiele wskazuje na to, że PO "po cichu" podjęła decyzję o odwołaniu dyrektora Włodzimierza Pilarczyka z funkcji i powołaniu "swojego" kandydata.
- Wtedy będą środki odblokowane, będzie ogłoszony sukces Platformy! Nie zgadzam się z takim sposobem uprawianiem polityki - dodaje radny Ostrowski.

i.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto