W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. Dotychczas w polskim prawie istniał tzw. kompromis aborcyjny, który dopuszczał zakończenie ciąży także we wspomnianej sytuacji.
Decyzja Trybunału wywołała duże kontrowersje. W całej Polsce pojawiły się liczne głosy sprzeciwu, które w ten sam dzień przerodziły się w pierwsze zgromadzenia i demonstracje. Swoje niezadowolenie okazało także grono gnieźnian i gnieźnianek, które w ramach spontanicznego protestu pojawiło się wieczorem przed biurem Zbigniewa Dolaty, posła Prawa i Sprawiedliwości.
-To jest de facto koniec praw kobiet w Polsce i nie ma na to naszej zgody. Te zabiegi są dokonywane z ciężkich powodów, poważnych chorób, które uniemożliwiają posiadanie dziecka osobom, które chciałyby je mieć, ale nie chcą patrzeć na ich śmierć i cierpienie. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego to haniebna decyzja, nie zgadzamy się na to, dlatego przyszliśmy dziś pod biuro posła Dolaty, ponieważ jest to jedyny poseł PiS, czyli władzy, która dokonała zamachu na prawa kobiet - mówiła Kamila Kasprzak-Bartkowiak.
Pod biurem poselskim pojawiły się przede wszystkim młode kobiety. W ramach sprzeciwu wobec decyzji Trybunału przed bramą położono zapalone znicze, a na kratach zawisły wieszaki nawiązujące do zabiegu aborcji.
- Przede wszystkim uważam dzisiejszą decyzję Trybunału Konstytucyjnego za cios w plecy. Cios w plecy kobietom, które myślą np. o ciąży i by swoją przyszłość spędzić w Polsce. To traumatyczna decyzja przede wszystkim dla młodych osób, które nie chcą być zmuszone do urodzenia dziecka, które może okazać się nieżywe, które może być zdeformowane. Pisze do mnie wiele młodych kobiet, które po dzisiejszej decyzji czują się zagrożone przez polską skrajną prawicę i w kraju, w którym nie ma bezpieczeństwa, ciężko po prostu żyć. Mam nadzieję, że kobiety zmobilizują się i będą walczyć o swoje prawa. Postaram się być na każdym proteście, będąc solidarnym wobec kobiet - dodał Kacper Parol z Wiosny.
Organizatorzy protestu zapowiedzieli, że to nie jest to jednorazowe wydarzenie i zachęcali, by inni także wyrazili swój sprzeciw w podobny sposób w kolejne dni.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?