O sprawie poinformowało Radio Poznań. - U jednego z rodziców sanepid potwierdził koronawirusa. Oddział ten nie jest zawieszony i dzieci, które nie chodziły w zeszłym tygodniu do przedszkola, w tym tygodniu mogą przyjść. W weekend była robiona dezynfekcja całego przedszkola, żeby przygotować obiekt do pracy od dziś. Reszta oddziałów i wychowawców pracuje normalnie. Czekamy na wynik drugiego testu tego dziecka - powiedział wiceprezydent Michał Powałowski na antenie rozgłośni. Jak czytamy, w domu musi pozostać 25 dzieci.
Wspomniany rodzic to matka dziecka. Miało z nią kontakt czterech pracowników przedszkola: dyrektorka, wychowawczyni i dwie woźne. W tej chwili są na kwarantannie. Wyniki badań nie potwierdziły koronawirusa u dziecka. Sprawa zaczęła żyć swoim życiem w mediach społecznościowych, dlatego krótkie stanowisko na stronie przedszkola zamieściła dyrektor Sławomira Mazur. - W związku z pojawiającymi się w mediach społecznościowych nieprawdziwymi informacjami zawiadamiam, iż Przedszkole nr 6 "Polne Kwiaty" w Gnieźnie funkcjonuje w normalnym trybie - oświadczyła.
Porozmawialiśmy ze Sławomirą Mazur. - Rodzice dzieci, którzy mieli kontakt z tą mamą są na kwarantannie wraz z dziećmi. Oddział nie jest zawieszony. Jesteśmy w kontakcie z sanepidem, wszystko było wykonane zgodnie z ich zaleceniami. W niedzielę przedszkole zostało zdezynfekowane - opisuje dyrektorka przedszkola. - Jestem na kwarantannie, bo miałam kontakt z tą mamą. Około 20 rodziców było na zebraniu wraz z tą panią, dlatego teraz są na kwarantannie.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?