Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PRZESTĘPCZOŚĆ - Poznaniak pobił na śmierć podczas imprezy na Helu

Katarzyna Kamińska
24-letni poznaniak usłyszał prokuratorski zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym 27-letniego mieszkańca Pucka. Do tragedii doszło w weekend nad ranem, podczas plażowej imprezy na Helu.

Mężczyzna - jak wynika z zeznań świadków - stanął w obronie młodej kobiety. Grupa napastników zaczaiła się później na niego i gdy był sam, zaczęli go bić. Chwilę później wsiedli w busa i odjechali.

Pobity mężczyzna został znaleziony w przejściu na nadmorską plażę między Władysławowem a Chałupami. Mimo długiej reanimacji, nie udało się go uratować.

Dzięki zeznaniom świadków udało się ustalić, w jakim kierunku i jakim samochodem odjechali oprawcy. Busa zatrzymano dopiero w okolicy Tczewa. Okazało się, że dziewięcioosobowa grupa mężczyzn pochodziła z Poznania i okolic. Wszyscy zostali przewiezieni do Pucka, a po przesłuchaniu siedmiu z nich zwolniono. Najstarszy z nich miał lat 38, najmłodszy - 22.

I właśnie najmłodszy mężczyzna wraz z 24-letnim kolegą zostali po przesłuchaniu zatrzymani w puckim areszcie. W międzyczasie, w stolicy Wielkopolski, policja zatrzymała trzecią osobę bezpośrednio związaną z niedzielnymi wydarzeniami.

Policja poszukuje jeszcze kilku osób w związku z tą sprawą i apeluje o zgłaszanie się świadków zdarzenia.
Prawdopodobnie poznaniacy byli wynajęci przez lokalną firmę do ochrony sprzętu. Śledztwo prowadzone jest pod nadzorem puckiej prokuratury.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wrzesnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto