Radek Rak bez tajemnic. Do Gniezna przyjechał laureat Nagrody "Nike"

Wraz z sezonem letnim Biblioteka Publiczna Miasta Gniezna ponownie wyszła do mieszkańców z propozycją atrakcji kulturalnych w ramach projektu "Laboratorium Słowa". Wśród nich znalazły się spotkania autorskie z twórcami, którzy kreują współczesną scenę literacką. W niedzielę jako jedna z pierwszych zaproszonych osób gościła Gniezno Urszula Zajączkowska, a wtorkowy wieczór uświetnił Radek Rak.

Krakowski twórca znany jest z dwóch równoległych pasji. Na co dzień zajmuje się pomaganiem zwierzętom, pracując w klinice weterynaryjnej. Wolne chwile przeznacza na literaturę, od kilkunastu lat tworząc opowiadania fantastyczne, publikowane między innymi na łamach kultowej wśród polskich fanów gatunku "Nowej Fantastyki". Oprócz krótkich form ma na swoim koncie trzy powieści. Ostatnia, Baśń o wężowym sercu albo wtóre słowo o Jakóbie Szeli, przyniosła mu największy rozgłos oraz Nagrodę Literacką Nike w 2020 roku.

Spotkanie rozpoczęło się po perypetiach z nieprzystępną pogodą. Z powodu licznych burz i opadów organizatorzy w ostatniej chwili zdecydowali się przenieść wydarzenie z przygotowywanego na deszcz dziedzińca Starego Ratusza do Miejskiego Ośrodka Kultury. O godzinie 19:00 sala widowiskowa MOK-u szybko wypełniła się mieszkańcami, którzy chcieli posłuchać krakowskiego pisarza. Spotkanie poprowadzili Daria Kamińska i Wiktor Koliński.

Głównym wątkiem, który zdominował dyskusję z Radkiem Rakiem, były kwestie historyczne jego ostatniej powieści. Pisarz opowiedział o wieloletnich przygotowaniach do pisania Baśni o wężowym sercu i pracy z dziwiętnastowiecznymi źródłami. Jak zwracało uwagę wiele osób, spotkanie przybrało w pewnym momencie formę wykładu, w czasie którego dowiedzieli się więcej o historii niż przez całą edukację szkolną. Rak przedstawiał nowe spojrzenie na rabację galicyjską i weryfikował mity, jakie narosły wokół chłopskiego powstania i postaci Jakuba Szeli. Nie zabrakło również pytań o samą naturę tworzenia literatury i podejścia do prawdy w fantastyce (i nie tylko).

- Uważam się za bardzo głupiego pisarza, ponieważ piszę szczerze. Jeżeli dochodzę do wniosku, że coś na moim najgłębszym poziomie emocjonalnym jest prawdziwe, jeśli czegoś doświadczyłem, to nawet jeżeli wszyscy naokoło będą pisać inaczej, ja i tak napiszę po swojemu. To jest może dobre, a może złe, bo jednak czasem mam wrażenie, że nie jest dobrze nadmiernie odsłaniać się w literaturze, ale z drugiej strony nie ma innego pisania, jak pisanie samym sobą, jeżeli chcesz być naprawdę szczerym

- mówił Radek Rak.

Pisarz opowiadał również o innych swoich książkach, a także początkach z tworzeniem literatury. Poruszył wątek podejścia Polaków do literatury fantastycznej, która w naszym kraju wciąż często traktowana jest jako mniej wartościowa od literatury faktu. Padły również pytania związane z zawodową działalnością Radka Raka i trudnościami, z jakimi na co dzień mierzą się weterynarze. Po spotkaniu fani pisarza mieli możliwość zdobycia podpisu z dedykacją na swoich książkach.

To nie koniec spotkań w ramach projektu "Laboratorium Słowa". Wśród zapowiedzianych gości znajduje się między innymi Jakub Żulczyk. Informacje dotyczące konkretnych wydarzeń znajdują się na stronie Biblioteki Publicznej Miasta Gniezna oraz mediach społecznościowych instytucji.