Wcześniej do Rady startował z list Platformy Obywatelskiej, a następnie został członkiem Ziemi Gnieźnieńskiej.
Jak mówi, z klubu radnych partii Tuska zrezygnował z powodu polityki, którą ta prowadzi. W ostatnim czasie nie spodobały mu się przede wszystkim trzy sprawy: ACTA, podniesienia wieku emerytalnego oraz dopuszczenia przez rząd uprawy roślin GMO.
Odejście z Ziemi Gnieźnieńskiej wiązało się natomiast z tym, że polityka prowadzona przez Krzysztofa Ostrowskiego - jak stwierdził radny Masłowski - coraz mniej różniła się od polityki posła PiS - Zbigniewa Dolaty.
Młody radny podkreśla, że wierzy w to, iż tak liczne zmiany w jego krótkiej karierze politycznej nie spowodują, że wyborcy stracą do niego zaufanie.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?