- Pień od dołu jest cały spróchniały, kruszy się, kiedy się go dotknie. Kiedy przyjdzie kolejna wichura taka, jakie już w tym roku mieliśmy w Gnieźnie, to drzewo może się przewrócić - mówi radny. - Wydaje mi się, że jeszcze trzyma się tylko dzięki korzeniom sąsiednich drzew.
Przekonuje, że gdyby topola się przewróciła, mogłaby uszkodzić niedawno wyremontowane nagrobki albo przycmentarny kiosk z kwiatami i zniczami. Właścicielka kiosku przyznaje, że jakiś czas temu słyszała, że podobno drzewo ma zostać wycięte.
- Mieszkańcy zgłaszali się do mnie, żeby zwrócić na to uwagę - mówi Jan Szarzyński. - Rozmawiałem z zarządcą cmentarza i podobno parafia ma się tym zająć, ale nie ma w tej chwili pieniędzy na wycinkę. Myślę, że z uzyskaniem zgody problemu raczej być nie powinno, bo przecież widać, że może tutaj być zagrożenie, gdyby to drzewo się przewróciło - dodaje.
Proboszcz parafii farnej, której podlega ta część cmentarza, ks. Mieczysław Polak, wyjaśnia, że na wycięcie drzewa zgodę będzie musiał wyrazić wojewódzki konserwator przyrody oraz że dotąd tego problemu nikt mu formalnie nie zgłosił.
- Ten pan musiałby przyjść do biura parafialnego i jeżeli rzeczywiście jest taka sytuacja, to się nią zajmiemy - zapewnia.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?