Remis KS Gniezno w derbach

Rozczarowanie jest tym większe, ponieważ początek meczu był wręcz wymarzony dla podopiecznych trenera Pawła Hoefta. Już w 3 min. po akcji Piotra Błaszyka, grający trener Red Dragons, Łukasz Frajtag skierował bowiem piłkę do własnej bramki. Po tym trafieniu gnieźnianie starali się pójść za ciosem, ale ich akcjom wyraźnie brakowało wykończenia. To spowodowało, że na przerwę schodzili tylko z jednobramkową przewagą.

Gospodarze zniwelowali ją w 34 min., gdy Michała Wasielewskiego pokonał Michał Roj. W końcówce spotkania nasi zawodnicy ambitnie dążyli dozdobycia zwycięskiego gola, wycofali nawet bramkarza, ale nie przyniosło to spodziewanego efektu. Tym samym futsalowe derby Wielkopolski zakończył się nieoczekiwanym, choć sprawiedliwym podziałem punktów.

Po tej wpadce KS Gniezno zajmuje trzecie miejsce w tabeli i traci do prowadzących ekip z Gliwic i Głogowa trzy punkty. W następnej kolejce nasz zespół zmierzy się we własnej hali, przy ul. Paczkowskiego z czerwona latarnią I ligi, Mareksem Chorzów. Początek meczu w sobotę o godz. 19.00.

Przy okazji warto też wspomnieć, że zawodnik KS Gniezno, Bartosz Łeszyk po raz kolejny otrzymał powołanie od trenera futsalowej reprezentacji Polski, Klaudiusza Hirscha. Gnieźnianin będzie miał szansę zagrać 10 i 11 lutego w meczach z Ukrainą, które odbędą się we Lwowie.

Red Dragons Pniewy - KS Gniezno 1:1 (0:1).
Bramki: Michał Roj (34) oraz Piotr Błaszyk (3).
KS Gniezno: Wasielewski, Mielcarek, Gresser, Jedliński, Łeszyk, Rychłowski, Sander, Bartnicki, Walczak, Błaszyk, Kaźmierczak, Kamiński.

1. GAF Jasna Gliwice 9 22 44:18
2. Euromaster Głogów 9 22 38:21
3. KS Gniezno 9 19 26:17
4. Helios Białystok 9 14 40:21
5. AZS UMCS Lublin 9 12 20:29
6. AZS UW Warszawa 9 12 23:36
7. Red Dragons Pniewy 9 4 18:39
8. Marex Chorzów 9 0 14:42