Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rezurekcja w katedrze. Prymas: Dajmy szansę radości

ib
Wielkanocnej mszy rezurekcyjnej w gnieźnieńskiej katedrze przewodniczył abp. Józef Kowalczyk.
Wielkanocnej mszy rezurekcyjnej w gnieźnieńskiej katedrze przewodniczył abp. Józef Kowalczyk. Jerzy Andrzejewski
Porannej mszy w Niedzielę Wielkanocną w gnieźnieńskiej katedrze przewodniczył prymas Polski apb. Józef Kowalczyk.

Abp. Kowalczyk nawoływał do wiernych, by dać sobie szansę na przeżywanie radości ze zmartwychwstania Chrystusa.

- Niesamowitym doświadczeniem jest, że Zmartwychwstały Jezus obejmuje wszystkie chwile ludzkiego życia. To jest źródło niesamowitej radości. My się właśnie nią napełniamy. Dzisiaj czynimy to w sposób szczególny, ale czynimy to także każdego innego dnia, jeśli tylko zdajemy sobie sprawę z danej nam łaski od Boga. Jeśli zapadło nam w serce, że Jego łaska trwa na wieki i że dotyczy każdej chwili naszego życia - mówił prymas.

Jednocześnie przypominał o zjednoczeniu z Jezusem w każdym momencie i utożsamianiu się z każdym fragmentem drogi, którą przeszedł. Na zakończenie życzył wiernym przeżywania wiary i radości z niej.

PRZECZYTAJ całą homilię abp. Józefa Kowalczyka:


Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!
Gdy wschodzi zorza poranna, gdy niebo rozbrzmiewa weselem, gdy ziemia śpiewa radośnie, a piekło jęczy w udręce (por. Hymn z Jutrzni) – gromadzimy się w naszej bazylice katedralnej, by cieszyć się z tego, że Pan zmartwychwstał! Prawdziwie zmartwychwstał! I podobnie jak we wszystkich kościołach na całym świecie, gdzie sprawowana jest dzisiaj Eucharystia – włączamy się w radosny śpiew psalmisty i wraz z nim powtarzamy: W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy! Dziś weselimy się my, którzy przyszliśmy do świątyni; weselimy się, bo jesteśmy prawdziwymi uczniami Jezusa; bo zjednoczyliśmy się z Nim od początku do końca; bo utożsamiamy się z każdym fragmentem drogi, którą On przeszedł.
Kościół zawsze zachęca każdego wierzącego do przeżywania wewnętrznej radości. Dlaczego? Ponieważ podstawową prawdą jest to, że chrześcijanin powinien być człowiekiem radości, która obejmuje całe jego serce! A z czego płynie owa radość? Z czego mamy się dzisiaj weselić? Mamy się cieszyć z tego, że Bóg jest między nami! Nie ma żadnego innego powodu, który mógłby w sposób tak radykalny i całościowy objąć nasze życie jak ten,
że Pan jest między nami! Oto Jezusowi się powiodło. Wybił się, wywyższył i wyrósł bardzo (por. Iz 52,13). Ten Chrystus, który wcześniej został umęczony i pogrzebany – dziś zmartwychwstał! Żyje! Bóg Go wskrzesił z martwych! Grób jest pusty! A On sam wstąpił do nieba, zasiadł po prawicy Ojca, a teraz wstawia się za nami! „Kościół zatem wciąż na nowo głosi zmartwychwstanie Chrystusa. Kościół z radością powtarza ludziom słowa apostołów i niewiast wypowiedziane w ten promienny poranek, gdy śmierć została pokonana. Kościół głosi, że żyje Ten, który stał się naszą Paschą. Ten, który umarł na krzyżu, objawia pełnię Życia” (Jan Paweł II, Wy, którzy budujecie świat, nie odrzucajcie Chrystusa, 4, Watykan 1980). Mamy więc powód do nieprawdopodobnej radości! I do jej przeżywania Kościół wzywa w sposób szczególny zwłaszcza w dniu dzisiejszym, w Niedzielę Zmartwychwstania.
Moi Drodzy!
Dzisiaj zapewne wszyscy doświadczamy tych samych uczuć. Pan zmartwychwstał! Naprawdę zmartwychwstał! A więc odczuwamy niezwykłą radość, nawet eksplozję radości! Radość jest jednym z najbardziej oczekiwanych przeżyć ludzkiego serca. Któż z nas nie pragnie być radosny? Wszyscy przecież tęsknimy za radością, za pogodnym życiem, za szczęściem. Radość sprawia, że chce nam się żyć, że wszystko staje się nagle łatwe, że z entuzjazmem podejmujemy nasze codzienne obowiązki i że odnajdujemy w sobie siłę do mierzenia się z nieuniknionymi trudnościami. Gdy przeżywamy radość, wtedy nawet nasze ciało staje się zdrowsze i bardziej odporne na choroby. Jakże zmienia się oblicze człowieka, kiedy jest napełnione radością. Jakże zmieniają się rysy jego twarzy, a cóż dopiero mówić o wnętrzu, które „rozpiera radość”, radość, jakiej – jak mówimy – nie jesteśmy w stanie w sobie pomieścić. Miał rację autor Księgi Przysłów, pisząc: Serce radosne twarz rozwesela, gdy ból w sercu, to i duch przygnębiony (Prz 15,13).
Dzisiaj nasze twarze rozwesela radość serca, bo doświadczamy tej radości, która nie jest niczym ograniczona. Mimo, że z psalmistą śpiewamy: W tym dniu wspaniałym wszyscy się weselmy, to zdajemy sobie sprawę, że nasza radość nie ogranicza się jedynie do tu i teraz. Bł. Jan Paweł II napisał bowiem, że Chrystus jest naszym Dniem. A skoro On jest Alfą i Omegą, Początkiem i Końcem, to znaczy, że rzeczywiście nasza radość nie ma żadnych ograniczeń. Niesamowitym doświadczeniem jest zatem to, że Zmartwychwstały Jezus obejmuje wszystkie chwile ludzkiego życia. To jest źródło niesamowitej radości. My się właśnie nią napełniamy. Dzisiaj czynimy to w sposób szczególny, ale czynimy to także każdego innego dnia, jeśli tylko zdajemy sobie sprawę z danej nam łaski od Boga. Jeśli zapadło nam w serce, że Jego łaska trwa na wieki i że dotyczy każdej chwili naszego życia.
Umiłowani!
Kiedy ta radość ma szansę ciągle w nas trwać? Wtedy, gdy na to pozwalamy, kiedy dajemy sobie szansę. I mamy bardzo wyraźnie wskazany kierunek, który jest związany z nieustannym ożywianiem pamięci. A to ma swoje zakorzenienie w Słowie, które Pan Bóg w swojej dobroci nam zostawił. Dał nam swoje Słowo, abyśmy nigdy nie zapomnieli i stale byli ożywiani łaską, która ma moc napełniać nas bezustannie radością przy wszystkich utrapieniach, boleściach i trudach naszego życia. Kościół śpiewa dzisiaj z radością słowa starożytnego Psalmu 118. Jego druga zwrotka bardzo wyraźnie wskazuje nam kolejny motyw radości: Nie umrę, ale żył będę i głosił dzieła Pana (Ps 118, 17). Radujemy się bowiem nie tylko z tego powodu, że Chrystus może napełnić skutecznie radością każdą chwilę naszego życia. Radujemy się także tym, że patrząc dzisiaj w pusty grób uświadamiamy sobie, że nigdy nie umrzemy, lecz będziemy żyć wiecznie! To, co dla każdego człowieka jest tak trudne w perspektywie utraty sił, choroby, niesprawności czy jakiegokolwiek cierpienia – bo przypomina i stawia przed nasze oczy ostateczny moment doczesnego unicestwienia – dzięki zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa nie jest żadnym końcem! Wtedy dopiero naprawdę odkrywamy, czym w zamyśle Pana Boga jest ludzkie życie. Że ono nie jest już naznaczone żadnym ograniczeniem ani dotknięte żadnym bolesnym doświadczeniem, bo przez to wszystko przeszliśmy i pozostawiliśmy za sobą. A życie po śmierci, poza grobem, dla każdego, kto na ziemi całym sercem przylgnął do Chrystusa, kto stał się Jego wiernym przyjacielem i autentycznym świadkiem, otwiera się na nieustanną chwałę Boga. Dlatego dzisiaj, w sposób wyjątkowy, patrzmy na Zmartwychwstałego i uwierzmy, że – jak mawiał św. Ireneusz – „Chwałą Boga jest żyjący człowiek”. „Chrystus zmartwychwstał – tłumaczył nasz wielki rodak Jan Paweł II – aby człowiek znalazł autentyczne znaczenie istnienia, aby człowiek żył pełnią własnego życia; aby człowiek żył z Boga i w Bogu” (Jan Paweł II, Wy, którzy budujecie…, 4).
Siostry i Bracia!
Radość dnia dzisiejszego, na którą wskazuje liturgia słowa, związana jest wreszcie i z tym, że: Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym (Ps 118,22). Nasze indywidualne życie, które wiedziemy na tym świecie, starając się otwierać na oddziaływanie Jezusa, Pana historii, jest związane ze spotkaniami z innymi ludźmi, a wśród nich z tymi, którzy odrzucili Jezusa ze swojego życia jako bezużyteczny kamień. I oni nas nieustannie wystawiają na próbę, poddając w wątpliwość także nasz wybór. Jakże wielką radością jest ten dzisiejszy dzień z tej właśnie perspektywy. Uświadamia nam, że wśród wszystkich kamieni możliwych do budowy naszego ludzkiego życia, wybraliśmy ten najwłaściwszy i niezbędny, bez którego cała budowla musi kiedyś runąć.
To ogromna radość, a jednocześnie olbrzymie wyzwanie, aby całe nasze życie było na chwałę Boga. Abyśmy szukali tego, co w górze i dążyli do tego, co w górze (por. Kol 3,1-2). To także wielka odpowiedzialność, abyśmy nigdy nie odrzucili Chrystusa na wzór tych, którzy niestety to uczynili i jednocześnie byli dla nich prawdziwymi świadkami, dzięki którym przejrzą i uświadomią sobie, że budują bez fundamentów, że budują źle, że to, co budują, prędzej czy później okaże się całkowitym fiaskiem, że prawdziwym kamieniem węgielnym jest jedynie Chrystus! To jest zobowiązanie dla nas, aby wszyscy oni widzieli w nas autentycznych uczniów Chrystusa, a przez to mogli zejść z fałszywej drogi i napełnić się radością już teraz, tutaj, na ziemi.
Moi Drodzy!
W jednej z pieśni wielkanocnych, wyrażamy naszą radość, śpiewając: Otrzyjcie już łzy płaczący, żale z serca wyzujcie. Wszyscy w Chrystusa wierzący weselcie się, radujcie, [bo zmartwychwstał samowładnie, jak przepowiedział dokładnie. Alleluja, Alleluja, niechaj zabrzmi Alleluja]. Dziękujmy dzisiaj Jezusowi, że zechciał dla nas przejść próbę grobu i pokazał nam, że prawem Jego życia jest zmartwychwstanie. Pamiętajmy, że my również, podobnie jak Chrystus, mamy przejść próbę grobu i odkryć tę prawdę, że prawem naszego życia nie jest śmierć, ale zmartwychwstanie! To jest prawdziwe źródło radości!
Z okazji świąt dzielimy się paschalnym orędziem i składamy sobie życzenia. Te na Boże Narodzenie są najczęściej bardzo ciepłe, serdeczne, rodzinne. Wielkanocne są natomiast jakby bardziej wyważone, spokojniejsze, ale za to silniejsze. Pamiętajmy, że radość wielkanocnego poranka jest owocem przejścia przez mękę i śmierć. Cieszmy się zatem przekazaną wiarą, że Jezus pokonał śmierć, prawdziwie powstał z martwych i żyje pośród nas! Że jest kamieniem węgielnym całego budowania! Weselmy się naszym duchowym zmartwychwstaniem! Żyjmy na co dzień Panem Zmartwychwstałym i na Nim budujmy nasze życie! A dzisiaj, sercami przepełnionymi radością, powiedzmy Zmartwychwstałemu Jezusowi: „Panie Jezu, dziękuję Ci, że jesteś źródłem mojej radości! Radości, której nikt i nic nie jest w stanie mi odebrać”! Amen.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak Disney wzbogacił przez lata swoje portfolio?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gniezno.naszemiasto.pl Nasze Miasto